Dzisiaj odbyła się premiera pierwszego polskiego samochodu elektrycznego spółki ElectroMobility Poland. Izera, bo taką nazwę nosi auto, została zaprojektowana przez włoskie studio Torino Design we współpracy z Tadeuszem Jelcem z Jaguara. Co nowego wiemy o polskim elektryku?
Nazwa auta Izera nawiązuje do Gór Izerskich i rzeki Izera. Zaprezentowane dzisiaj dwa prototypy aut – czerwony hatchback i biały SUV – będą już wkrótce produkowane na masową skalę w polskiej fabryce, lecz jej lokalizacja jest na tę chwilę nieznana. Tadeusz Jelec, który współpracował przy elektryku zapewnił, że seryjne samochody zachowają wiele ze stylu i jakości prototypów.
Izera z założenia ma być autem rodzinnym, stąd wewnątrz znalazło się wiele rozwiązań przyjaznych dla dzieci. Sam pojazd wydaje się też być dosyć przestronny.
Jeśli chodzi o techniczną stronę auta, to spółka ElectroMobility Poland podała, że Izera będzie w stanie się rozpędzić do 100 km w mniej niż 8 sekund. Pojazd będzie też napędzany bateriami o pojemności 40 lub 60 kWh i będzie miał 400 km zasięgu. Jak zapewniają przedstawiciele firmy, baterie będzie można ładować w domowych ładowarkach typu „powerwall” i szybkich stacjach ładowania – w zaledwie 30 minut do 80% pojemności baterii przy użyciu ładowarek szybkich.
Dostawca platformy, na której elektryki zostaną zbudowane, nie został jeszcze wybrany. Firma ElectroMobility Poland podała, że prowadzi już w tej sprawie rozmowy z dwiema spółkami.
Auta mają trafić do sprzedaży za około trzy lata. Ich cena jest na tę chwilę nieznana. Wiadomo tylko, że ma być przystępna, natomiast sam elektryk ma być samochodem budżetowym.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Oto koncept unowocześnionego Fiata 126p, który teraz jest elektrykiem
Bentley Centanne, czyli futurystyczna wizja elektryka