Minęło kilkadziesiąt lat odkąd ABBA wydała swój ostatni album. W tym roku zespół wraca z nowymi nagraniami oraz planami na trasę koncertową, podczas której na scenie wystąpią cyfrowe wersje muzyków.
Po 40 latach wstrzymanej aktywności scenicznej i studyjnej ABBY, do sprzedaży trafił najnowszy album szwedzkiego zespołu. 5 listopada pojawiła się płyta „Voyage” z 10 utworami, wśród których znajdziemy takie tytuły jak „Don’t Shut Me Down” czy „Just a Notion”. Do utworu „I Still Have Faith in You” powstał specjalny teledysk, w którym można zobaczyć awatary członków zespołu.
Zespół zapowiadał powrót na scenę od lat, jednak dopiero jesienią tego roku fani otrzymali potwierdzenie i konkretną datę. Wydanie dziewiątej płyty ABBY łączy się z wyjątkową trasą koncertową. Muzycy zapowiedzieli, że występy związane z promocją najnowszego albumu będą miały nowoczesny, interaktywny charakter. Anni-Frid „Frida" Lyngstad, Agnetha Fältskog, Benny Andersson i Björn Ulvaeus pojawią się na scenie jako awatary, czyli cyfrowe postacie zastępujące ludzi. Fani zobaczą jednak wizerunki artystów z lat 70., czyli z okresu, kiedy zespół nie schodził ze szczytów list przebojów.
Pomysł na stworzenie „ABBAtarów”, czyli hologramowych wersji członków zespołu pojawił się już w 2017 roku, jednak pandemia pokrzyżowała plany na wyjątkową trasę koncertową. Po kilku latach muzycy postanowili jednak wprowadzić plan w życie.
– Prawdę mówiąc, główną inspiracją był pomysł na stworzenie niesamowitego, niebywałego show. Będziemy mogli zasiąść z publicznością i podziwiać nasze cyfrowe awatary, wykonujące nasze piosenki w specjalnie wybudowanej hali. Dziwne to wszystko i wspaniałe – deklaruje ABBA.
Zobacz też: Pierwszy na świecie talent show z udziałem awatarów; Wkrótce rusza trasa koncertowa Amy Winehouse. Na scenie wystąpi hologram artystki; AR zaczyna wchodzić do TV? Hologram Hazarda udzielił wywiadu po meczu; 4F X RL9 – wirtualna przymierzalnia i pierwsza kolekcja treningowa;