Casio stworzył zegarek inspirowany kultową grą PAC-MAN

Casio stworzył zegarek inspirowany kultową grą PAC-MAN

Firma Casio ogłosiła wydanie nowego zegarka nawiązującego do popularnej na całym świecie gry PAC-MAN. Model A100WEPC jest oparty na niedawnej reedycji cyfrowego zegarka F-100, który został pierwotnie wydany w 1978 roku.

Niedawno wśród fanów ekskluzywnych zegarków i kultowych gier zrobiło się głośno o smartwatchu Mario firmy TAG Heuer. Kolejna firma, która przy tworzeniu nowego zegarka postanowiła zainspirować się popularną grą, jest Casio.

Zegarek A100WEPC zainspirowany jest, niedawno wydanym A100, który powtarza projekt oryginalnego modelu F-100 popularnego w latach osiemdziesiątych. Był to pierwszy kwarcowy model Casio pokryty żywicą, posiadający innowacyjne wówczas funkcje – takie jak stoper, alarm i kalendarz. Był to jeden z najbardziej zaawansowanych zegarków cyfrowych swoich czasów.

W podobnym czasie na rynek trafiła zręcznościowa gra PAC-MAN. Na przestrzeni kilkudziesięciu lat zyskała miliony fanów na całym świecie. Mała okrągła główka i kolorowe duszki to motywy, które zyskały ogromną popularność i przeszły na stałe do popkultury. Gra doczekała się nawet swojego święta – 22 maja to Dzień PAC-MANA.

Firma Casio z sentymentem powróciła do kultowej gry i zegarka, pochodzących z lat osiemdziesiątych, by w 2021 roku stworzyć Zegarek A100WEPC.

 

Na tarczy i pasku pojawiają się postaci z gry poruszające się w charakterystycznym labiryncie, a różowa linia nawiązuje do miejsca, z którego na planszy wyłaniały się duszki. Zegarek jest dostarczany w specjalnym opakowaniu z nadrukowanymi ikonami postaci PAC-MAN i ekranem wyników rozgrywki, wiernie odtwarzającego wygląd gry.

Wodoodporny zegarek wykonano z ze stali nierdzewnej, a obudowę pokryto żywicą. Urządzenie zapewnia dostęp m.in. do takich funkcji jak: stoper, alarm i kalendarz.

Sprzedaż zegarka rozpocznie się w przyszłym miesiącu w Japonii, a następnie zostanie rozszerzona na inne kraje. Cena urządzenia wynosi 2 100 jenów, czyli 110 dolarów. 

tekst: M.K.

sznyt tygodnia

najnowsze