Omega wypuszcza „animowany” zegarek z okazji 50-lecia nagrody Silver Snoopy Award

Omega wypuszcza "animowany" zegarek z okazji 50-lecia nagrody Silver Snoopy Award

Mija 50 lat odkąd Omega otrzymała od NASA nagrodę Silver Snoopy Award. Z okazji tej wyjątkowej rocznicy, manufaktura przygotowała specjalną wersję manualnie napędzanego zegarka, który zyskał bardzo nietypowy dekiel z ruchomymi elementami.

Zegarki ze słynnej manufaktury kilkukrotnie pojawiały się w przestrzeni kosmicznej - m.in. w 1970 roku, kiedy odbyło się lądowanie na księżycu z udziałem Apollo 13. To właśnie ta misja zapisała się na kartach historii dzięki słowom „Okay, Houston, we’ve had a problem here” - załoga podczas lądowania walczyła o życie z powodu uszkodzenia w module serwisowym i utraty dwóch zbiorników z tlenem. W bezpiecznym powrocie na Ziemie miał im pomóc zegarek, który odmierzał odpowiednie odstępy czasu, po których dochodziło do zmniejszania prędkości rakiety. Z historii wiemy, że misja ostatecznie zakończyła się sukcesem, ale mało kto wie, że została nagrodzona prestiżowym wyróżnieniem Silver Snoopy, które jest przyznawane jest pracownikom i kontrahentom NASA za wybitne osiągnięcia. Stąd też postać znanego z kreskówki psa, który pojawia się na "urodzinowych" egzemplarzach zegarków OMEGA.

Jednak model z okazji 50-lecia udanej misji musiał być jeszcze bardziej wyjątkowy od wszystkich pozostałych. Na tarczy nowego Speedmastera znajduje się  sylwetka postaci w stroju kosmonauty (na godz. 9), a nad nim rozwija się napis przypominający o jubileuszu nagrody Silver Snoopy. Cały cyferblat jest utrzymany w srebrno-niebieskiej kolorystyce, co bardzo pasuje do kosmicznej tematyki. Model ma 42 mm kopertę ze stali inspirowaną 4. generacją Speedmastera (czyli modelem, który w 1969 roku poleciał w kosmos) i będzie dostępny z niebieskim paskiem z nylonu.

fot. mat.prasowe
fot. mat.prasowe

Cała magia tego zegarka tkwi nie w tarczy, a po drugiej stronie, czyli w deklu. Szafirowe szkło zdobi grafika przedstawiająca fragment powierzchni Księżyca (stworzona dzięki tzw. metalizacji mikrostrukturalnej) oraz niebieski zarys kuli ziemskiej znajdujący się na drugim planie. Na tym etapie nie jest o nic szczególnego, ale gdy uruchomimy stoper nad księżycem pojawia się lecący (!) statek kosmiczny z psim astronautą na pokładzie. Ruchomy element ma sprawiać wrażenie poruszającego się po orbicie - w rzeczywistości jest osadzony na wskazówce, która go przesuwa. Co ciekawe, poza statkiem kosmicznym porusza się także Ziemia w tle, która wykonuje pełen obrót w 60 s (jak mała sekunda na tarczy).

Całość tego wyjątkowego modelu dopełnia smaczek, jakim jest jest odciśnięcie trajektorii lotu Apollo 13 na wewnętrznej stronie paska.

fot. mat.prasowe
fot. mat.prasowe

Ten wyjątkowy zegarek ma kosztował ok. 43 tys. zł. W zestawie dostaniemy certyfikat Master Chronometer, urodzinowe pudełko Apollo 13, szkiełko powiększające i mały, poręczny futerał podróżny.

Zobacz też:

Gucci romansuje z branżą e-sportową – marka wprowadza designerski zegarek dla graczy

Tag Heuer Carrera Calibre 5, czyli zegarek z tarczą stworzoną z mielonej kawy

sznyt tygodnia

najnowsze