W londyńskiej dzielnicy Croydon popularny artysta Banksy otworzył swój nowy nietypowy sklep o nazwie „Gross Domestic Product”. Co ciekawe, miejsce nigdy nie zostanie otwarte dla klientów, zaś cała sprzedaż prowadzona jest wyłącznie online. Skąd więc pomysł na otwarcie sklepu?
Otóż, jak przyznał sam artysta w wydanym oświadczeniu, pewna firma zajmująca się kartkami okolicznościowymi „kwestionuje prawo do jego sztuki” i próbuje przejąć prawda do jego marki, by móc sprzedawać podróbki dzieł Bansky'ego.
Sklep ma więc za zadanie chronić markę artysty, bowiem w świetle prawa, gdy właściciel brandu go nie używa, inna osoba może przejąć znak towarowy. Dzieła Banksy'ego, poza kilkoma, które zostały wylicytowane podczas aukcji, dotychczas nigdy nie były sprzedawane.
Co znajdziemy w sklepie „Gross Domestic Product”? Otóż, pełno jest tam „niepraktycznych i obraźliwych” produktów, takich jak np. poduszka z hasłem „Życie jest zbyt krótkie, by słuchać rad poduszki”, płyta nagrobna z napisem „Dotarłeś do celu” czy też kula dyskotekowa zrobiona z hełmów policyjnych. Wszystkie artykuły znajdujące się w sklepie poniekąd wyrażają idee, które Banksy przekazuje w swoich dziełach.
Co więcej, artysta zapowiedział też, że zyski ze sprzedaży produktów przekaże na zakup nowej łodzi ratunkowej dla imigrantów, która miałaby zastąpić tę niedawno skonfiskowaną przez włoskie władze.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Portret Banksy’ego przedstawiający tył jego głowy sprzedany za około 175 tys. złotych
Banksy zniszczył na aukcji swoją własną pracę wartą 1,4 miliona dolarów
0
