Wczoraj, nasze przepełnione nostalgią za latami 90. serca zabiły mocniej - Disney wypuścił pierwszy teaser pełnometrażowego "Króla Lwa" w wersji live-action/CGI. Remake przeboju z 1994 roku wejdzie na ekrany kin w lipcu 2019 roku.
1,5-minutowy teaser przedstawia nową wersję pierwszej sceny z oryginalnej bajki. Widzimy, jak Rafiki prezentuje małego Simbę zgromadzonym pod Lwią Skałą zwierzętom. W tle słychać dźwięki kultowej piosenki "Circle Of Life" oraz głos Mufasy, przepowiadający losy przyszłego króla dżungli.
Od dnia ogłoszenia planów Disney'a dotyczących nakręcenia nowej wersji bajki, na której płakało chyba każde dziecko (i większość dorosłych), wokół produkcji wytworzyła się gorąca atmosfera oczekiwania. Z ogromnym uznaniem fanów spotkał się wybór obsady. W rolę Mufasy wcieli się James Earl Jones, który podkładał głos królowi dżungli także w pierwotnej wersji bajki. Prawdziwą euforię wywołała informacja o zaangażowaniu w projekt Donalda Glovera jako Simby i Beyoncé jako Nali. Oprócz największych gwiazd muzyki ostatnich lat, swojego głosu w filmie użyczyli także Chiwetel Ejiofor (Skaza), Alfre Woodard (matka Simby, Sarabi), John Oliver (Zazu), John Kani (Rafiki), Florence Kasumba (Shenzi), Eric André (Azizi) oraz Billy Eichner i Seth Rogen jako Timon and Pumbaa.
Reżyserem filmu został John Favreau, czyli człowiek, który dał światu Iron Mana. Hans Zimmer ponownie napisze muzykę do filmu, a Elton John powróci z nowymi wersjami niezapomnianych piosenek, które do dziś brzmią w naszych uszach, gdy tylko ktoś wspomni "Króla Lwa".
Zobacz także:
Żegnaj superbohaterze! Zobaczcie wszystkie cameo Stana Lee z filmów Marvela