Jeśli większość twojego wyposażenia domu to produkty IKEA, istnieje duża szansa, że już jesteś posiadaczem mebla, który za jakiś czas będzie uważany za kultowy.
Wszyscy, którzy śmiali się z tanich mebli od szwedzkiego giganta, mogą teraz odszczekać swoje złośliwości. Eksperci obliczają, że niektóre produkty IKEA mogą być doskonałą inwestycją, która zaprocentuje w przyszłości. Jedynym z nich ma być stolik LÖVBACKEN (wcześniej znany pod nazwą LÖVET), który powraca do oferty sklepu z okazji 75-lecia istnienia marki.
Warto wiedzieć, że stolik kawowy LÖVBACKEN był pierwszym "płaskim" meblem IKEA - oznacza to, że po rozłożeniu można było go schować do niewysokiego kartonowego pudełka. Dzięki temu przechowywanie, czy przewożenie go było bardzo wygodne i ten fakt z pewnością przyczynił się do popularności produktu.
Szwedzka platforma aukcyjna Barnebys przewiduje, że cena tego ponadczasowy mebla, który IKEA sprzedaje obecnie w cenie 59,99 dolarów (w Polsce za 199 zł), może wzrosnąć nawet do 2 322 dolarów do końca 2030 roku. To nie koniec - w 2040 roku ten niepozorny stolik może być wart od 3 870 do 6450 dolarów.
Jaki z tego wniosek? 199 zł to na razie nie majątek, więc może warto odłożyć sobie jeden egzemplarz na strychu?