Po modelach Lyriq i Celestiq, Cadillac prezentuje swojego potężnego SUV-a w wersji na prąd. Escalade IQ zachwyca nie tylko wyglądem, ale także swoimi możliwościami.
Chociaż koncepcja w pełni elektrycznego Cadillaca Escalade wydawała się do niedawna czymś śmiesznym, firma Wreath and Crest niedawno ogłosiła, że zaczęła opracowywać w pełni elektryczny wariant swojego flagowego SUV-a. Po wielu zapowiedziach amerykańska marka w końcu wyjawiła, jak będzie wyglądać Cadillac Escalade IQ 2025.
Elektryczny Cadillac Escalade ma oczywiście okazałe nadwozie - tym razem oparte na platformie Ultium, która mierzy 5697 mm długości, 2389 mm szerokości, 1934 mm wysokości (rozstaw osi 3460 mm!). Do tego dodajmy 24-calowych kołach, które idealnie pasują do masywnej sylwetki.
Pod maską tego luksusowego elektryka kryją się dwa elektryczne silniki, które generują do 760 KM mocy i aż 1063 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Zasila je akumulator o pojemności 200 kWh zapewniający do 743 km zasięgu. Dzięki temu SUV rozpędza się do setki w mniej niż 5 sekund.
Cadillac jest nie tylko imponujący z zewnątrz, ale tę przestrzeń odczujemy także w środku, gdzie mamy trzy rzędy siedzeń. Oczywiście komfort gwarantuje tu nie tylko przestrzeń, ale też luksusowe wyposażenie, w skład którego wchodzi m.in. kokpit, czyli 55-calowy ekran, czy system audio od AKG... złożony z 40 głośników. Monitory znajdują się także z tyłu, gdzie pasażerowie relaksują się na w pełni regulowanych fotelach ze stolikami.
To też idealny samochód na większe i dalsze wyprawy - bagażnik pomieści ponad 670 litrów, a przy złożonym ostatnim rzędzie siedzeń - aż 1958 litrów. Posiadacze tego samochodu mogą cieszyć się też dodatkową przestrzenią bagażową z przodu, która liczy 345 litrów.
Auto będzie sprzedawane w Stanach Zjednoczonych od kwoty 130 tys. dolarów pod koniec 2024 roku.