Ten samochód to po prostu emocja. Jeździliśmy McLarenem GT Supernova

Ten samochód to po prostu emocja. Jeździliśmy McLarenem GT Supernova

Samochody klasy GT to z definicji luksusowe modele typu coupe z mocnymi silnikami, którymi możemy poruszać się na dalekich trasach. Przyznajemy, że ta kategoria na początku nie do końca pasowała nam do marki McLaren. To się trochę zmieniło, gdy mieliśmy okazję przetestować model GT Supernova, który posiada klasyczne cechy Grand Tourera (świetne osiągi z łatwością pokonywania długich dystansów), a przy tym jest superlekkim, sportowym autem. Takie połączenie jeszcze bardziej działa na zmysły kierowcy i wyzwala niezapomniane emocje. Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze. 

Smukłe, eleganckie i superlekkie nowe GT od McLarena to zerwanie z dotychczasowymi zasadami panującymi w kategorii Grand Tourerów. McLaren GT Supernova to połączenie znakomitego designu, innowacyjnych materiałów i osiągów godnych supersamochodów. Przekonaliśmy się, że ta nowa kategoria wcale nie kłóci się z historią legendarnej marki McLaren. Zakochaliśmy się zarówno w tej konstrukcji, jak i dynamice jazdy, która jest czymś nie do podrobienia w świecie motoryzacji.

Przy tworzeniu tego modelu inżynierowie McLarena korzystali już opracowanych części i rozwiązań, przynajmniej  jeśli chodzi o główne układy karbonowej konstrukcji. Ta powstała na wzór rozwiązań znanych z Formuły 1. i waży zaledwie 82... kg! Ten wynik przekłada się oczywiście na doświadczenia z jazdy tym wyjątkowym autem, które w sumie waży niewiele ponad 1500 kg, czyli o 300 kg mniej od Astona Martina DB11.

fot. Ilu Ilu Agency
fot. Ilu Ilu Agency

McLaren GT Supernova mierzy prawie 470 cm długości, co oznacza, że jest to model dłuższy niż jakikolwiek inny z serii Sports lub Super od McLarena. Elegancka linia nadwozia, tak charakterystyczna dla aut GT, idzie tu w parze z zasadami aerodynamiki. To co rzuca się w oczy to z pewnością "muskularne tylne zderzaki", które często można spotkać w autach turystycznych. W tym wypadku estetyka łączy się z funkcjonalnością – w tym elemencie mieszczą się wloty doprowadzające powietrze do potężnych chłodnic pojazdu.

Przejdźmy jednak do wnętrza – sercem McLarena jest silnik V8 o pojemności 4.0 litra z podwójną turbiną o mocy 620 koni mechanicznych, co oznacza, że nadal mamy do czynienia z rasowym, sportowym autem, którego rodowód znajdziemy na torach wyścigowych, a nie na miejskich ulicach. Moment obrotowy 630 Nm dostępny jest w zakresie 5500-6500 obrotów na minutę. Dzięki funkcji kontroli startu z zatrzymania, GT przyspiesza do 100 km/godz. w zaledwie 3,2 sekundy, a 200 km/godz. w 9 sekund. Jak podaje producent, maksymalna prędkość tego modelu 326 km/godz. Współpracujący z silnikiem 7-biegowy automat SSG zapewnia dynamiczne przyspieszenie.

fot. Ilu Ilu Agency
fot. Ilu Ilu Agency

Nowy system hybrydowego zawieszenia Proactive Damping Control zapewnia niezwykły komfort, co w połączeniu z hydraulicznym układem kierowniczym gwarantuje niezapomnianą dynamikę prowadzenia pojazdu. Do tego oczywiście precyzja prowadzenia – oprogramowanie w trybach Comfort, Sport oraz Track zapewnia optymalne czucie kierownicy, a dzięki temu przewidywalną reakcję samochodu.

Mimo sportowych genów, McLaren dobrze odnajduje się także w ruchu miejskim – hamowanie i prowadzenie przy niższych prędkościach dostosowuje się do tzw. codziennej jazdy. Dzięki możliwości unoszenia zawieszenia przedniej osi, możliwe jest zwiększenie prześwitu i wygodniejsze pokonywanie krawężników w mieście. Dzięki temu bez obaw możemy poruszać się po polskich drogach, które nie zawsze są przecież gładkie jak nawierzchnia Circuit de Monaco.

fot. Ilu Ilu Agency
fot. Ilu Ilu Agency

W dwuosobowej kabinie panuje minimalistyczna estetyka, a jednocześnie zachowano komfortową przestrzeń. Wykorzystanie najwyższej jakości materiałów wraz z precyzją wykonania, to wyróżniki wnętrza nowego McLarena GT. Co ważne, jak na model GT, nadwozie MonoCell II-T obejmuje większą przestrzeń bagażową – do dyspozycji mamy miejsce za fotelami (co prawda niewiele), pod przednią maską i z tyłu, nad silnikiem (według producenta mają się tam zmieścić torby do golfa, a nawet dwie pary nart!). Jeśli chodzi o przestrzeń do przechowywania, mówimy o pojemności 420 litrów.

fot. Ilu Ilu Agency
fot. Ilu Ilu Agency
fot. Ilu Ilu Agency
fot. Ilu Ilu Agency

Kabina to także miejsce, w którym spotkamy się z najnowszymi technologiami ze świata motoryzacji – znajdziemy tam cyfrowy wyświetlacz, high-endowy system audio od Bowers&Wilkins, zaawansowany system multimedialny i system nawigacji HERE® , który przekazuje informacje o ruchu na drodze (aktualizowane w czasie rzeczywistym). To co dodatkowo robi wrażenie w środku tego auta to zastosowanie w miejscu standardowego dachu inteligentnego szkła, które rozjaśnia się lub ściemnia za dotknięciem przycisku.

fot. Ilu Ilu Agency
fot. Ilu Ilu Agency

Nowy McLaren GT z pewnością spełni oczekiwania kierowców poszukujących połączenia luksusu, wygody, wysokich osiągów i niezapomnianej przyjemności z jazdy. Można śmiało uznać, że ten wyjątkowy model oferuje niepowtarzalne połączenie tradycyjnych cech samochodów Grand Tourer ze sportowym charakterem, znanym nam raczej z torów wyścigowych niż z tras wycieczkowych. Czy te cechy rozkładają się po równo? Powiedzielibyśmy raczej, że McLaren nigdy nie wyrzeknie się swoich korzeni, a ten model jest tylko potwierdzeniem tej tezy.

Za możliwość jazdy McLarenem GT dziękujemy McLaren Warszawa.

tekst: A.R.

sznyt tygodnia

najnowsze