Koniec wakacji i koniec palenia? Czy zerwanie z nałogiem może ułatwić jeden gadżet?

Koniec wakacji i koniec palenia? Czy zerwanie z nałogiem może ułatwić jeden gadżet?

Wakacje zdecydowanie są czasem, który niestety sprzyja sięganiu po papierosa. Spotkania ze znajomymi w plenerze i długie, ciepłe wieczory spędzane pod gołym niebem to często dobra okazja, aby zapalić. Jednak kiedy przychodzi wrzesień, wiele osób postanawia skończyć z niezdrowym i kosztownym nałogiem. Jak to zrobić stopniowo i bez niepotrzebnego stresu?

Sposobów na rzucenie palenia jest wiele – plastry nikotynowe, gumy do żucia czy akupunktura. Wszystkie jednak mogą okazać się zawodne i nie zdadzą egzaminu. Dlaczego? Bo samo zrezygnowanie z nawyku sięgania po papierosa może być na tyle stresujące, że ostatecznie poddamy się i wrócimy do starych przyzwyczajeń.

Aby nie ryzykować kolejną porażką i nie fundować sobie okresu pełnego wyrzeczeń i frustracji, część ekspertów zaleca przechodzenia przez tzw. "okres przejściowy", w którym zamiast po zwykłego papierosa będziemy sięgać po... elektryczny zamiennik. Skuteczność takiego rozwiązania potwierdzają wnioski, jakie wypłynęły z obrad E-Cigarette Summit – specjaliści udowadniali wówczas, że e-papierosy są skutecznym środkiem pozwalającym na rzucenie palenia. Co więcej, w coraz większej liczbie krajów zachodu, e-papierosy polecane są osobom, które chciałyby rzucić palenie, ale nie potrafią tego zrobić w jednym kroku.

Co jeszcze badania mówią na temat e-papierosów? M.in. to, że e-papierosy są bezpieczniejsze od tradycyjnego palenia – brytyjska rządowa agenda Public Health England przypomina, że elektroniczne papierosy zawierają aż o 95 proc. mniej szkodliwych substancji, niż wyroby tradycyjne. Jeśli chcemy rzucić palenia, warto chyba zatem sprawdzić, jak działają nowoczesne e-papierosy. Co więcej, Parlament Europejski oficjalnie zatwierdził sprawozdanie Komisji Specjalnej ds. Walki z Rakiem (BECA), twierdząc, że skutki używania e-papierosów dla zdrowia będą musiały być porównywane ze skutkami palenia wśród osób palących, nie tych, które nigdy nie paliły. To oznacza, że po raz pierwszy w historii instytucja europejska formalnie uznała wapowanie jako realną pomoc w rzucaniu palenia.

fot. Sznyt

Jednak dzisiejsze papierosy elektroniczne w ogóle nie przypominają tych sprzed kilku lat – przede wszystkim są dużo lepiej zaprojektowane i mogą być ciekawym gadżetem, który pasuje do naszego sprzętu elektronicznego. Takim produktem jest chociażby Vuse ePod 2 – dopracowany pod kątem designu e-papieros, który właśnie pojawił się u nas na testach.

Kanciasta forma Vuse ePod 2 zapewnia urządzeniu futurystyczny sznyt i przywodzi nam na myśl urządzenia przyszłości. Do tego e-papieros nie posiada żadnych przycisków, dzięki czemu zyskuje minimalistyczny charakter. Zastanawiacie się, jak zatem go uruchamiać? To proste– wystarczy jedynie włożyć do niego magnetyczny wkład z e-liquidem (zawartość nikotyny w papierosach z liquidami można regulować za pomocą samego płynu), zaciągnąć się i już działa. Vuse Pod2 jest dodatkowo niezwykle lekki i jednocześnie odporny na zachlapania. Urządzenie można łatwo i szybko naładować, do osiągnięcia 80% wystarczy jedynie 35 min. W środku znalazła się bateria litowo-jonowa o pojemności 350 mAh.

fot. Sznyt

Jeśli szukacie potencjalnie mniej szkodliwej  alternatywy dla tradycyjnych papierosów, to warto przyjrzeć się właśnie nowoczesnym papierosom elektronicznym.

tekst: A.R.

sznyt tygodnia

najnowsze