Pierwszy urlop bez palenia? Przetestowałam saszetki nikotynowe

Pierwszy urlop bez palenia? Przetestowałam saszetki nikotynowe

Papierosy nie są mile widziane w przestrzeni publicznej, ale też coraz więcej mówi się o negatywnych konsekwencjach palenia. Na rynku produktów nikotynowych pojawiły się jednak nowe produkty, które postanowiłam przetestować. Chodzi o saszetki nikotynowe, które są beztytoniową alternatywą dla tradycyjnych papierosów. 

W podróży pociągiem, samolotem nie możemy wyrwać się na przysłowiowego "dymka”. To samo dotyczy wizyt w muzeach, barach i parkach rozrywki, czyli miejscach, które często odwiedzamy w czasie naszych wakacyjnych wojaży. Postanowiłam sprawdzić, czy istnieje jakaś nikotynowa alternatywa, która będzie akceptowana w miejscach publicznych.

Okazuje się, że producenci wciąż szukają nowych alternatyw dla tradycyjnych papierosów - ich celem jest szukanie rozwiązań, które maksymalnie redukują ryzyka zdrowotne. Takim produktem są obecne od niedawna na polskim rynku saszetki nikotynowe  (np. Velo). Doustne produkty nikotynowe (tzw. Modern Oral) zostały umieszczone przez naukowców na tzw. skali obniżania ryzyka, przedstawiającej poziom ekspozycji konkretnych produktów na toksyny (tzw. skali risk continuum) jako mniej szkodliwe od wszystkich alternatyw dla tradycyjnych papierosów poza nikotynową terapią zastępczą. (1)

Czym jednak są wspomniane saszetki nikotynowe? To potencjalnie znacznie mniej szkodliwy od standardowego papierosa zastępnik, który nie tylko nie wytwarza dymu, ale w ogóle nie zawiera tytoniu. Działanie saszetek opiera się wyłącznie na obecności nikotyny, która uwalnia się w ustach, jest wchłaniana przez błonę śluzową w dziąśle i zaspokaja pragnienie dostarczenia jej do organizmu. Samo uwalnianie nikotyny może następować w różnych stężeniach.

Badania dowodzą, że saszetka nikotynowa jest niemal o 100 proc. mniej szkodliwa w porównaniu z papierosem.

– Niewątpliwie mamy do czynienia z najmniej szkodliwym dla palaczy alternatywnym produktem dostarczającym nikotynę. Jeśli palacze zdobędą się na wysiłek, aby całkowicie przejść z palnych wyrobów tytoniowych na woreczki nikotynowe, będzie to tylko z korzyścią dla ich zdrowia (…)  – mówi Profesor Andrzej Sobczak, kierownik Zakładu Chemii Ogólnej i Nieorganicznej i specjalista, który od lat zajmuje się alternatywnymi metodami dostarczania nikotyny do organizmu.

Warta podkreślenia jest również wygodna aplikacja – saszetki przypominają sprzedawaną w Polsce tabakę, jednak w odróżnieniu od niej, nikotyna zażywana jest doustnie przez umieszczenie jej pod wargą. Dzięki temu, że aplikacja jest tak prosta i niewpływająca na osoby znajdujące się w pobliżu, saszetek można używać w dowolnym miejscu, nawet w czasie pracy, w kinie czy we wspomnianej podróży.

(1) Badanie opublikowane w czasopiśmie Drug and Chemical Toxicology

 

sznyt tygodnia

najnowsze