Kolejny odcinek naszego cyklu "Ekologiczna architektura w Polsce", na który złożą się niezwykle ciekawe wywiady z polskimi architektami, którym nieobce są wartości zrównoważonego rozwoju. Tym razem rozmawiamy z Agnieszką Kalinowską-Sołtys (Członek Zarządu, Architekt-Partner) i Szymonem Wojciechowskim (Prezes Zarządu, Architekt-Partner) z biura APA Wojciechowski, które zaprojektowało m.in. słynne osiedle Riverview w Gdańsku.
SZNYT: Czym jest Waszym zdaniem zrównoważone budownictwo?
Agnieszka Kalinowska-Sołtys i Szymon Wojciechowski (APA Wojciechowski): Dążeniem do zrównoważenia negatywnego oddziaływania na środowisko, jakie niesie proces produkcji materiałów budowlanych, proces budowy, eksploatacji i utylizacji budynków. Wiąże się z tym również ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, które są emitowane do atmosfery i powodują negatywne zmiany klimatyczne, które w najbliższych dekadach będą coraz bardziej odczuwalne. Tylko w Europie budynki odpowiadają za 40% zużycia energii i 36% emisji gazów cieplarnianych, co pokazuje jak wiele musimy zmienić w budownictwie aby ten sektor stał się neutralny klimatycznie do 2050 roku.
Który z Waszych projektów odpowiada wartościom związanym ze zrównoważonym rozwojem?
Wszystkie projekty, które powstają w naszej pracowni stosują zasady zrównoważonego rozwoju. Większość z nich otrzymuje certyfikaty BREEAM lub LEED na wysokim poziomie, co wyróżnia je od innych nowo powstających budynków znacznie mniejszym negatywnym oddziaływaniem na środowisko. Mimo tego wciąż szukamy coraz lepszych, innowacyjnych rozwiązań, które będą jeszcze bardziej zbliżać zaprojektowane przez nas budynki do neutralności klimatycznej.
Czym się zatem wyróżnia chociażby taki projekt jak Riverview w Gdańsku?
Osiedle składa się z siedmiu budynków połączonych wspólnym dziedzińcem. W ich układzie urbanistycznym zaprojektowane zostały liczne otwarcia, skierowane na Główne Miasto i Ołowiankę, jest dzięki temu lekki, przepływowy i miękko wpisuje się w sąsiedztwo, a jednocześnie w perspektywie ulicy tworzy wrażenie zwartej pierzei. Kompleks mieszkaniowy posiada także biura, zieleń i lokale usługowe, stawiając na dostępność pracy, usług i rekreacji w ramach miejsca zamieszkania. Jest również dobrze skomunikowany z centrum miasta.
Mieszkania na terenie projektu są wykończone w standardzie „gotowe do zamieszkania” – jest to nowość na rynku mieszkaniowym w Polsce. Riverview to pierwsza inwestycja mieszkaniowa Vastint Poland na terenie naszego kraju. To również pierwsze osiedle mieszkaniowe w Polsce, które otrzymało certyfikację LEED Gold. Otrzymane certyfikaty są prestiżowym wyróżnieniem dla inwestycji zaprojektowanych i wznoszonych zgodnie z wysokimi standardami zrównoważonego rozwoju.
Jakie trudności napotkaliście podczas tworzenia tego projektu?
Teren inwestycji mieści się w obszarze znajdującym się w rejestrze zabytków, co z jednej strony było trudnością związaną z przygotowaniem i uzgadnianiem projektu, ale z drugiej strony zyskaliśmy czas na dopracowanie projektu w najdrobniejszych szczegółach. Z uwagi na swoje wyjątkowe położenie oraz zalecenia planistyczne, projekt swym charakterem nawiązuje do historycznej zabudowy. Analizie poddaliśmy również to, jak sylweta Riverview wpisuje się w panoramę miasta z różnych punktów obserwacyjnych. Inspiracje do projektu zaczerpnęliśmy z architektury hanzeatyckiej, a także z eklektycznej zabudowy mieszczańskiej. Zależało nam na stworzeniu zwięzłego i minimalistycznego detalu, który stanowiłby o współczesności i ponadczasowości tej architektury. Na lokalność postawiliśmy również w kwestii doboru materiałów – stąd współpraca z cegielnią z okolic Łodzi.
Czy zrównoważona może być tylko nowa architektura? Czy do tych wartości można przystosować budownictwo zastane?
Znaczna część budynków negatywnie oddziałujących na środowisko to budynki istniejące. Szczególnie inwestycje mieszkaniowe, które są źle ocieplone, przez co konsumują bardzo dużo energii a jakość środowiska wewnętrznego pozostawia wiele do życzenia. Budynki istniejące mają jednak dużą zaletę, że już są. Omijamy tu negatywne oddziaływanie na środowisko związane z etapem produkcji materiałów budowlanych, wznoszeniem budynków, transportem materiałów.
Istniejące obiekty powinniśmy masowo poddawać generalnym remontom, tak aby docelowo byłe energooszczędne, wodooszczędne i sprzyjające zdrowiu przebywających w nich osób. A pozyskanych materiałów z tych budynków nie powinniśmy traktować jako odpad, a jako materiał wtórny do zastosowania dla innej funkcji np.: stal w całości nadaje się do przetopienia, beton jest dobrym materiałem jako kruszywo pod parkingi czy chodniki, a cegła z rozbiórki może być pięknym elementem dekoracyjnym w nowo projektowanych wnętrzach.
Czy pandemia wpłynęła na trendy w architekturze?
Nasi klienci mają bardzo przemyślaną strategię, zatem nie doświadczamy radykalnych zmian kursu. Zawsze staramy się projektować budynki otwarte na zmiany, elastyczność. W naszym przypadku kierujemy się raczej w stronę utrzymania i rozwinięcia polityki proekologicznej, komfortu i jakości. Jesteśmy przekonani, że właśnie te czynniki będą decydowały w erze postcovidowej.
Jak Waszym zdaniem będzie wyglądać architektura przyszłości?
Budynki będą trwałe, jeśli będą na tyle elastyczne, że “uniosą” przyszłość. Przyszłość jest nieprzewidywalna (co doskonale uwidoczniła pandemia COVID-19), więc uwzględniamy nieprzewidywalne. Forma budynku nie może być zamknięta, ale otwarta na zmiany trwałe, na formy krótkoterminowe, na radykalne przemiany przestrzenne. Dotyczy to skali architektonicznej i urbanistycznej.
Nie bójmy się nawet radykalnych zmian funkcji. Nie projektujmy na wcisk, bez rezerw, pod bardzo konkretne potrzeby. Staramy się projektować budynki ze szczególnym uwzględnieniem szeroko rozumianego aspektu ekologicznego. To, a w szczególności zmiany klimatyczne spowodowane emisją gazów cieplarnianych, jest prawdziwym zagrożeniem i wyzwaniem przyszłości.