Gyre SeaCleaner to nowy projekt proekologicznej holenderskiej marki. Brand tworzy zegarki z wyławianych w oceanach sieci rybackich, które następnie są recyklingowane i przerabiane na koperty czasomierzy.
Zegarek Gyre SeaCleaner może pochwalić się nie tylko kopertą stworzoną w duchu zero waste – ekologiczny jest również pasek czasomierza, wykonany z odzyskiwanych butelek PET.
Nowy model holenderskiej marki posiada kopertę o średnicy 42 mm z szafirowym szkiełkiem – wewnątrz zaś znajduje się zasilany solarnie kwarcowy kaliber Seiko VS42A. Po 3-godzinnej ekspozycji na słońcu, czasomierz zostanie naładowany na 6 miesięcy pracy.
Zegarek w cenie regularnej będzie kosztować 289 euro, czyli niewiele ponad 1300 zł. Zamówienia można składać za pośrednictwem portalu Kickstarter. Jak zapowiada marka Gyre, 5% ze sprzedaży każdego egzemplarza zostanie przekazane na fundację The Ocean Cleanup.
Ciekawym przykładem ekologicznego zegarka jest też model marki Panerai, powstały we współpracy ze znanym podróżnikiem i badaczem Mikiem Hornem. Submersible EcoPangaea Tourbillon GMT, bo taką nazwę nosi czasomierz, posiada 50 mm kopertę wykonaną z recyklingowanej stali z łodzi rybackiej o nazwie Pangaea. W tym przypadku zegarek również dostępny jest wraz z paskiem wyprodukowanym z przetworzonych butelek PET.
Marka Panerai stworzyła zaledwie 5 egzemplarzy czasomierza – każdy kosztuje 190 tys. euro. Ale to nie wszystko – oprócz zegarka w cenie jest również 5-osobowa wyprawa na Arktykę z Mikiem Hornem.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Baume stworzyło zegarek ze starych desek skateboardowych