To, co dzieje się od kilku miesięcy za oknami, z pewnością trudno nazwać zimą. Na zmianę z deszczami mamy „okres smogowy”, czyli czas, w którym wszyscy przypominamy sobie o problemie zanieczyszczenia powietrza. A w związku z tym zaczynamy zastanawiać się nad uzbrojeniem się w oczyszczacz powietrza, który pozwoli odetchnąć od szkodliwych pyłów i skażeń. W naszej redakcji zagościł ostatnio oczyszczacz Samsung Cube. I zdecydowanie przyniósł ożywczy powiew czystego powietrza.
Pierwsze pytanie, jakie pojawiło się, kiedy ujrzeliśmy Samsung Cube, brzmiało: „Co to?”. Widzimy bowiem świetnie zaprojektowaną srebrno-szaro-metaliczną kostkę, która mogłaby być sejfem, mini lodówką lub subwooferem. Ten niecodzienny wygląd sprawia, że urządzenie doskonale wpasuje się w każde wnętrze, by harmonijnie współgrać swym designem zarówno ze sprzętami w kuchni, systemem audiowizualnym w salonie, jak i wystrojem sypialni. To ogromna zaleta. Samsung Cube posiada ich jednak znacznie więcej. Często na przykład wydaje nam się, że powietrze we wnętrzach, w których przebywamy, jest czyste. Wystarczy jednak odpalić Cube’a, aby przekonać się, jak jest naprawdę. Oczyszczacz posiada bowiem inteligentny wyświetlacz, który za pomocą kolorów pokazuje nam jakość powietrza, którym oddychamy. Szybko więc możemy sprawdzić, co wciągamy do naszych płuc z każdym oddechem, gdyż czujniki pyłów i gazów działają w czasie rzeczywistym. To pomaga urządzeniu, jeśli nastawimy je na pracę w trybie automatycznym, na optymalizację swojego działania.
A jeśli o trybach pracy mowa, to oczyszczacz posiada ich dwa: automatyczny i nocny. Do tego można wybrać spośród trzech prędkości pracy wentylatora. Pewno w tym momencie już sobie wyobraziliście jakiś warkot. Nic z tych rzeczy. Urządzenie jest naprawdę ciche. Na przykład w trybie nocnym emituje szum na poziomie zaledwie 20 db. To tyle, co szept. Dlatego z pewnością nie zakłóci niczyjego snu, działając w sypialni czy pokoju dziecięcym. W naszej redakcji trudno było usłyszeć jego pracę. Można
było jednak poczuć, że urządzenia spełnia swoją rolę – powietrze stało się świeższe i pozbawione zapachów. Odpowiada za to trzystopniowy system filtracji. Pierwszy, wstępny filtr, zatrzymuje duże zanieczyszczenia, fruwające w pomieszczeniu, takie jak kurz czy sierść naszych zwierzaków. Następnie powietrze przechodzi przez filtr węglowy. Jego zadaniem jest przechwycenie niebezpiecznych gazów oraz wszelakich zapachów.
Na koniec do gry wkracza filtr HEPA 13. Tę nazwę z pewnością dobrze znają wszyscy alergicy. Wyłapuje on bowiem wszelkie możliwe alergeny, roztocza, grzyby i bakterie. Ale zatrzymuje też tak niebezpieczne cząsteczki pyłów PM1,0; PM2,5 i PM10, które co chwila są przyczyną ogłaszania alertów smogowych. Jak skuteczny jest ten system filtrów? Producent podaje, że wyłapie on 99,97 proc. wszystkich zanieczyszczeń. Imponujący wynik.
Tworząc oczyszczacz Cube, Samsung pomyślał także o miłośnikach designu (jego forma idealnie pasuje do nowoczesnych wnętrz), ale też o fanach prostych i funkcjonalnych rozwiązań, które ułatwiają nam życie. Urządzenie zostało wyposażone w moduł Wi-Fi. To zaś pozwala na sterowanie oczyszczaczem nie tylko z poziomu panelu kontrolnego na urządzeniu, ale także przy pomocy aplikacji SmartThings Samsung, którą możemy pobrać na nasz smartfon czy tablet. A jeśli o użytecznych rozwiązaniach zastosowanych w urządzeniu mowa, to warto jeszcze wspomnieć, że oczyszczacz sam powiadomi nas, kiedy przyjdzie pora wymiany filtra na nowy. Nie musimy się więc zastanawiać, czy sprzęt jeszcze spełnia swoją rolę, czy jego moce oczyszczania już się wyczerpują.
Jeśli zależy wam na oczyszczaczu powietrza, który jest funkcjonalny, łatwy w obsłudze, cichy, a do tego wygląda niezwykle elegancko, z pewnością powinniście zainteresować się Samsung Cube. To nie tylko ciekawy gadżet, ale przede wszystkim użyteczny sprzęt, który pozwoli mieć pewność, że to, czym oddychacie w swoich domach, jest pozbawione wszelkich szkodliwych czynników.
Zobacz też:
Polska marka Lekko produkuje najładniejsze maski antysmogowe
0
