Billie Eilish to najmłodsza artystka w historii, która otrzymała szansę zaśpiewania głównej piosenki do filmu o przygodach Agenta 007. Po miesiącach spekulacji, piosenkarka oficjalnie potwierdziła doniesienia.
Billie Eilish w 2019 roku szturmem podbiła listy przebojów swoim hitem „Bad Guy”, natomiast jej płyta „When We All Fall Asleep, Where Do We Go” była najchętniej kupowanym albumem ubiegłego roku. Wiele osób jednak zastanawia się, skąd się wziął jej fenomen – głosu nie można jej odmówić, lecz tak naprawdę nie wniosła do branży muzycznej nic nowego. Czy to więc zatem kwestia nietypowego wizerunku, o którym mówi się „Avril Lavigne 2.0” i z którym utożsamiają się nastolatkowie z całego świata?
Wiele osób mówi też, że Eilish to zwyczajnie twór marketingowy. Nawet jeśli tak jest, to trzeba przyznać, że nadzwyczaj udany. Młoda wokalistka zdobywa coraz większą popularność, a niedawno udało się jej nawiązać współpracę z producentami najnowszego Bonda. Piosenkarka bowiem ogłosiła, że jest autorką głównej piosenki do filmu „No Time To Die”.
Mówi się, że o nagranie piosenki do najnowszego Bonda konkurowała z nią sama Beyonce. Utwór jeszcze nie ujrzał światła dziennego, ale z uwagi na to, że kolejna część przygód Agenta 007 będzie miała swoją premierę na początku kwietnia br., to możemy się spodziewać, że i piosenka pojawi się lada dzień.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Już jest pierwsza zapowiedź nowego Bonda