W nowym sezonie popularnego serialu Netflixa, widzowie będą mogli na własnej skórze poczuć działanie nowych technologii. Twórcy zapowiadają, że ich produkcja da możliwość kontroli nad przebiegiem zdarzeń.
Kto oglądał chociaż jeden z odcinków "Czarnego lustra" ten wie, że serial jest wizją przyszłości zdominowanej przez inteligentne technologie. Okazuje się, że kolejny sezon ma przynieść zastosowanie jednej z nich jeśli chodzi o proces produkcji.
Widzowie dostaną możliwość samodzielnego zadecydowania o tym, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Trzeba tu zaznaczyć, że będzie to pierwszy raz, kiedy platforma użyje tego rozwiązania w produkcji filmowej - wcześniej tę technologię wykorzystano tylko w animacji "Kot w Butach: Uwięziony w baśni".
Serial doczekał się już czterech sezonów, z czego ostatni miał premierę w grudniu zeszłego roku. Epizod „USS Calister" został obsypany nagrodami, w tym nagrodą Emmy za najlepszy film telewizyjny. Czy nowy sezon powtórzy wielki sukces i czy nowa technologia zapoczątkuje to rewolucje w produkcjach seriali? O tym przekonamy się już pod koniec tego roku, bo właśnie na grudzień zapowiadana jest premiera piątego sezonu "Czarnego Lustra".
Zobacz też:
Netflix pokazał zwiastun pierwszego polskiego serialu w reżyserii Agnieszki Holland
Wiemy, kto zagra Wiedźmina w serialu serwisu Netflix!
0
