Po ekologicznym samochodzie, przyszedł czas na kolejny pojazd. Czy manufakturze Kałasznikow uda się podbić rynek pojazdów elektrycznych?
Firma Kałasznikow nierozerwalnie jest związana z branżą zbrojeniową, ale to może się wkrótce zmienić. Nie tak dawno rosyjski producent zaskoczył nas informacją, że stworzył prototyp samochodu elektrycznego, który ma być konkurencją dla Tesli. Teraz ogłosił, że zamierza produkować również bezpieczne dla środowiska motocykle cywilne. Właśnie zaprezentował dwa całkiem nowe modele, które mają być następcami pojazdu stworzonego wcześniej na potrzeby służb mundurowych.
Stylistyka obydwu motocykli jest dość offroadowa. Pierwszy z nich, model SM-1, to typowy enduro o bojowym wyglądzie. Plotki mówią o prędkości maksymalnej 90 km/h oraz zasięgu 150km. Pojazd wyposażony jest w elektryczny silnik bezszczotkowy chłodzony cieczą, widelec upside-down oraz hydrauliczny amortyzator.
Drugi motocykl UM-1 to całkiem nowa wersja turystyczna, która ma być napędzana silnikiem elektrycznym o mocy 15 kW, co w efekcie da nam prędkość 100 km/h. Masa pojazdu, w zależności od ilości baterii będzie wynosić od 165 kg do 245 kg. UM-1 jest wyposażony w kufry, widelec upside-down, pałąki ochronne a także obszerne osłony. Stylistycznie przypomina nieco pojazdy marki KTM z rodziny Adventure.
Jesteśmy ciekawi, czy te modele wejdą do produkcji i czy podbiją rynek motoryzacyjny. Decydująca na pewno będzie jakość wykonania, a także cena, ale o tych aspektach na razie jeszcze nic nie wiadomo.