Rosyjska konkurencja dla pojazdów Elona Muska? Cóż, wizualnie bardzo daleko temu samochodowi do słynnej Tesli.
Rosyjska fabryka sprzętu maszynowego Kałasznikow nie może cieszyć się dobrą sławą, a jej najbardziej znanym produktem jest karabin AK-47, spod którego zginął nie jeden człowiek w wielu konfliktach zbrojnych. Teraz jednak ma się to zmienić - Kałasznikow chce stworzyć produkt, który będzie przyjazny środowisku, a jednocześnie będzie "konkurował" z jednym z największych współczesnych wizjonerów, czyli z Elonem Muskiem. Co by to miało być? Może samochód elektryczny?
Najnowszą konstrukcję Kałasznikowa zaprezentowano podczas targów militarnych CV-1, odbywających się pod Moskwą. Propozycja Rosjan estetycznie znacznie odbiega od Tesli - można wręcz powiedzieć, że ta stylistyka jest zupełnym kontrastem dla nowoczesnych maszyn Muska. Błękitne kombi CV-1 wygląda bardzo retro, co w zasadzie może ucieszyć fanów radzieckiej motoryzacji (można dostrzec nawiązania do modeli IŻ czy Moskwicz).
Jeśli chodzi o to, co znajdziemy pod maską to samochód ma mieć nowej generacji falownik. Bateria samochodu natomiast ma pozwolić na przejechanie 350 kilometrów.
Cena i data premiery? Nieznane - na razie w ogóle nie wiadomo, czy auto przejdzie pomyślnie etap prototypu. Po cichu liczymy, że nie będziemy musieli oglądać tego pojazdu na ulicach.