Łącząc dwa światy. Rozmowa z niesłyszącą aktorką i tłumaczką języka migowego, Iwoną Cichosz

Łącząc dwa światy. Rozmowa z niesłyszącą aktorką i tłumaczką języka migowego, Iwoną Cichosz

Czego moglibyśmy nauczyć się od osób Głuchych, gdybyśmy tylko zaczęli częściej ze sobą rozmawiać? Zapytałem o to osobę, która łączy i zbliża do siebie te dwa światy - słyszących i niesłyszących.

Nigdy nie zapomnę, kiedy pierwszy raz zobaczyłem Iwonę na scenie. To było wydarzenie dla startupów, pełne nudnych, motywacyjnych gadek. I nagle przed publiką stanęła osoba o kompletnie innej perspektywie. Charyzmatyczna, pewna siebie, gotowa podważać stereotypy i otwierająca głowy. Osoba Głucha od urodzenia, mówiąca językiem migowym i z pomocą tłumacza. Pomyślałem wówczas: jak bardzo zamykam się w bańce? W małym, stosunkowo przewidywalnym świecie biznesu i startupów, jeżeli dookoła mnie - na wyciągnięcie ręki - znajdują się światy fascynujące i niepoznane. Takim światem jest świat osób Głuchych, a jego aktywistką jest właśnie Iwona Cichosz. Działaczką społeczna, tłumaczką języka migowego. Aktorka (m.in. w serialu "Leśniczówka"), Miss Świata Głuchych 2016 i uczestniczka 7. edycji Tańca z Gwiazdami.

Iwona osiągnęła więcej niż ktokolwiek Głuchy w Polsce, ale zetknęła się z tymi samymi trudnościami, z którymi stykają się wszyscy niesłyszący. Usiadłem z nią do rozmowy, aby lepiej poznać jej perspektywę, cele, wartości i wrażliwość.

Bartosz Filip Malinowski: Pytanie, które zadaję wszystkim swoim rozmówcom na początek. Kim jesteś, czym się zajmujesz i dlaczego ma to znaczenie?

Iwona Cichosz: Zacznę od tego czym się zajmuję teraz. Jestem aktorką, tłumaczem języka migowego. Też wykładowcą motywacyjnym w niektórych szkołach, na wydarzeniach. Czemu to co robię ma znaczenie? Myślę, że w każdym zawodzie jest jakiś wpływ na ludzi.
Nawet kiedy pracuję jako aktorka, wpływam na myślenie ludzi. W tym jest edukacja słyszących o moim świecie. Jeżeli tłumaczę podręczniki szkolne dla dzieci, to jest wpływ na ich przyszłość. Jeżeli prowadzę wykłady motywacyjne, również mam wpływ na dzieci i na ich przyszłość. Traktuję moje życie jako wielką misję.

A jakie są wartości, którymi kierujesz się w tym, co robisz?

Być sobą. Szanować siebie. Szanować innych ludzi. Jeżeli ja nie będę szanowała innych, to tak jakby karma do mnie wróciła. Dlatego zawsze staram się szanować innych ludzi, nawet jeśli mnie krytykują, zachowują się wobec mnie negatywne - staram się wybaczyć.

Czy masz jakąś radę dla osób Głuchych, które chciałyby iść w Twoje ślady?

Dużo walki. Pełna determinacja. Wielokrotnie spotykała się i nadal spotykam się z barierami, które muszę pokonać. Muszą być przygotowani na to, że wiele razy będą upadać, popełniać masę błędów. Doświadczać rozczarowań. Muszą wiedzieć, że to będzie długa droga.

Czego my, słyszący, moglibyśmy nauczyć się od Was, niesłyszących?

Kultura Głuchych to ogromna rzecz. Co nas wszystkich łączy? Język migowy. Nawet jeżeli różni się między narodowościami. Jesteśmy jednym światem Głuchych. Problemy codzienne wszyscy mamy takie same. Nie ma też znaczenia, czy to jest kolor skóry, narodowość. Jeżeli szukamy pracy - trafiamy na bariery. Czego możemy nauczyć słyszących? Po pierwsze, obserwacji. Nawet w zawodzie, w aktorstwie, widzę, że aktorom brakuje obserwacji, kontaktu wzrokowego. Siedzimy w telefonach, rozmawiamy ze sobą, ale nie patrzymy na siebie. A kontakt wzrokowy jest podstawą komunikacji. Dzięki obserwacji jesteśmy w tu i teraz. To pomaga pracować nad uważnością.
Także otwartość i bezpośredniość. W świecie słyszących nie ma jej dużo. Kręcimy, owijamy. Jeżeli chodzi Głuchych, jeżeli coś nam się nie podoba, to mówimy o tym wprost. Jeżeli podoba - tak samo. Jeżeli są jakieś problemy, od razu zwracamy na to uwagę. Dzięki temu problemów jakby jest mniej. Myślę, że Głusi mogą nauczyć słyszących bardzo wiele przede wszystkim w obszarze komunikacji.

Kto Cię inspiruje?

Nyle DiMarco, amerykański model, aktor i aktywista. Jego sposób narracji, walka o prawa osób Głuchych dają mi odczuć, że ja i on jesteśmy do siebie bardzo podobni. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się z nim spotkać. Że coś zrobimy razem wspólnie dla Głuchych.

Jak widzisz swoją działalność za 5-10 lat?

Półtora roku temu nawet nie myślałam, że będę pracowała faktycznie zawodowo w jakimś filmie. Myślałam, że w Polsce to jest niemożliwe. Chodzi o mentalność ludzi. Ludzie nie są jeszcze gotowi uznać Głuchych za normalnych pracowników w różnych zawodach. Nie są gotowi uznać nas za równych. Mimo to dostałam propozycję pracy, byłam w szoku. To dało mi poczucie, że muszę jeszcze więcej dać wiary tutaj ludziom w Polsce. Zawsze patrzę na to, co jest teraz. Jeżeli muszę ci odpowiedzieć na to pytanie, mam nadzieję, że za 5-10 lat będę widziała siebie w innych rolach i za granicą również. Znam język migowy międzynarodowy, chcę się uczyć norweskiego. Jest w Norwegii teatr Manu, w którym są sami Głusi aktorzy. Chciałabym do nich dołączyć. W USA - na Broadwayu - również występują aktorzy Głusi. Droga aktorska to na pewno moja droga.

A jak widzisz swoją twórczość bez schematu? Czy mając te umiejętności, które nabyłaś i te wartości, którymi się kierujesz, chciałabyś spróbować czegoś nowego?

Chciałabym wejść w obszar vloggingu. Podejmować na vlogu różne tematy. Widzę, że jest luka. Brakuje informacji o tematach Głuchych - chciałabym to robić, ale kiedy zacznę? Nie wiem. Czas…
***

Bartosz Filip Malinowski
Jestem strategiem, konsultantem i kreatywnym. Łączę kropki, które znikają ludziom z oczu. Założyłem agencję rozwiązań społecznościowych WeTheCrowd. Staram się także łączyć różne światy i dyscypliny oraz zachęcać do wyjścia ze swojej bańki na vlogu Bez/Schematu.

rozmawiał: Bartosz Filip Malinowski

sznyt tygodnia

najnowsze