Starbucks wycofuje plastikowe słomki. Zastąpią je kubki niekapki

Kilka miesięcy temu Starbucks wszedł we współpracę z Parley For The Oceans, umożliwiając klientom zakup specjalnej, ekologicznej butelki. Tym samym amerykańska sieciówka jasno dała znać, że sprawy ochrony środowiska są jej bliskie. Czekaliśmy na kolejny ruch ze strony władz kawiarni i doczekaliśmy się ważnej decyzji. Na początku tygodnia Starbucks poinformował, że do 2020 roku całkowicie zrezygnuje z plastikowych słomek.

Słomki, bez których wielu nie wyobraża sobie wypicia mrożonej kawy czy lemoniady, mają zastąpić kubki ze specjalnym wieczkiem, przypominającym ten w tzw. kubkach niekapkach przeznaczonych dla dzieci. Takie rozwiązanie jest gwarancją tego, że napój się nie rozleje, a w dodatku kubki będą wykonane z tworzywa poddawanego recyklingowi.

Wspomniane kubki są już wprowadzone w kawiarniach w kilku stanach Ameryki, a ci którym dobro środowiska leży na sercu, zachęcają w mediach społecznościowych do zamawiania napojów właśnie w takiej formie. Starbucks ma też plan dla opornych - równolegle trwają prace nad ekologiczną słomką, która ma być oferowana w razie niechęci do picia w kubku z otworem.

Kubek niekapek został zaprojektowany przez Emily Alexander, inżynier pracującą w globalnym oddziale rozwoju i badań Starbucksa. Alexander stworzyła go z myślą o nitro cold brew, który podawany jest z pianką na wierzchu. Najlepsze doznania smakowe ma się wtedy, gdy napój się sączy, a nie wciąga przez słomkę. Projekt okazał się na tyle udany, że Starbucks zamierza na stałe wprowadzić go do swojej oferty. Sieciówka ma zamiar wprowadzać słomkową rewolucję etapami. Na pierwszy ogień tej jesieni pójdzie Seattle, Waszyngton i Vancouver w Kanadzie, reszta świata będzie podążać za zmianami do 2020 roku.

Podobne zmiany szykuje McDonald's. Wielkie sieciówki dają dobry przykład mniejszym przedsiębiorstwom, obecnie nawet w Polsce w wielu kawiarniach serwuje się napoje ze słomkami tylko na specjalne życzenie klienta. Oby zmiany w skali globalnej nastąpiły jak najszybciej, bowiem dane o zanieczyszczeniu oceanów plastikowymi odpadami są zastraszające.