Model 195 Inter to rzadkość, nawet jak na standardy Ferrari. Przede wszystkim dlatego, że to jeden z zaledwie jedenastu zbudowanych w warsztacie Carozzeria Ghia. Założona w Turynie w 1915 roku przez Giacinto Ghia, firma wykonująca lekkie, aluminiowe karoserie, cieszyła się niesłabnącą renomą przez wiele lat, wyrastając na lidera włoskiego designu samochodowego. W latach 50. stworzyła, nadającą się do jazdy po drogach publicznych, wersję rajdowego modelu Ferrari 195 S.
Jeden z egzemplarzy sygnowany przez Ghia trafił właśnie na aukcję w Sotheby's. Jego unikalny status dodatkowo podbija potrójny gaźniki Weber, który montowany był tylko w kilku z jedenastu samochodów, które opuściły włoski warsztat. Oryginalnie karoseria auta była biała i w takim stanie została sprzedana pierwszemu właścicielowi w 1951 roku. Był nim Alfonso Scime z Monzy, który przez kilka lat posiadania auta dokonał kilku znaczących zmian. Wymienił między innymi przednie światła i grill, a także . W 1958 roku zdecydował się sprzedać samochód dilerowi z Mediolanu.
Z Włoch auto trafiło do Kalifornii, a potem w 1960 roku znalazło swój dom w garażu Lawrence'a Knaacka z Illinois i zostało przemalowane na kolor srebrny. Nowy właściciel nie omieszkał dokonać kilku personalizacji. W 1976 roku Inter 195 znalazł się w rękach Paula Clovisa, uznanego kierowcy rajdowego i kolekcjonera samochodów. To on wziął na siebie zadanie przywrócenia Ferrari jego dawnej chwały. Było to o tyle trudne, ponieważ marka przestała produkować silniki do tego modelu.
Clovis nie zamierzał zrezygnować ze swojej misji, przemalował samochód na czerwono i zafundował mu wnętrze w jasnym odcieniu brązu. Od 1976 do 2011 roku, Clovis kontaktował się z amerykańskim oddziałem Ferrari, a dokumentacja z tego okresu potwierdza oryginalność karoserii, silnika, skrzyni biegów i innych części. Praca, którą włożył Clovis w odrestaurowanie auta nie poszła na marne. W ostatnich latach Ferrari 195 Inter przechowywane było w Hong Kongu, w specjalnym pomieszczeniu z regulowaną temperaturą. Dziś jest fantastycznym łupem dla kolekcjonerów unikatowych aut. Warto wspomnieć także, że Ghia wykonała tylko 35 karoserii dla marki Ferrari, w tym właśnie 11 do modelu 195 Inter. Nowy właściciel będzie miał zatem w swoim zbiorze wyjątkowy okaz.


