W kawiarni The Budapest w Chinach poczujecie się jakbyście byli na planie filmu Wesa Andersona

W kawiarni The Budapest w Chinach poczujecie się jakbyście byli na planie filmu Wesa Andersona

Filmy Wesa Andersona to nie tylko oryginalnie opowiedziane historie okraszone sporą dawką humoru, często zmuszające do refleksji. To także uczta dla oka każdego estety. Palety barw stosowane przez reżysera mają już swoje osobne miejsce w historii kina, a kolejni twórcy czerpią garściami z niepowtarzalnego stylu reżysera. Również projektanci wnętrz często upatrują inspiracji w stylistyce filmów Andersona. Ostatnio na gastronomicznej mapie Chin pojawiła się kawiarnia o wiele zdradzającej nazwie The Budapest Cafe, zaprojektowana przez studio Biasol z Melbourne. Nie trudno zgadnąć, że australijscy architekci szukali natchnienia w twórczości reżysera, a zwłaszcza w filmie "Grand Budapest Hotel".

Najważniejsza w projekcie okazała się być właśnie paleta kolorystyczna, która nadaje wnętrzu żywego, a zarazem nostalgicznego charakteru. Wizja architekta Jean-Pierre'a Biasola zakłada wykorzystanie marmuru, w kawiarni królują pastelowe sprzęty, meble i dodatki, widoczne są łukowate wykończenia, a o inspiracji kultowym filmem przypomina menu i symbol klucza widoczny tu i ówdzie, a zwłaszcza w podświetlonej formie na ścianie prowadzącej na górny poziom.

Wnętrze kawiarni prezentuje się niezwykle estetycznie i nowocześnie, a zarazem czuć w nim subtelny wpływ stylistyki Andersona, która nadaje całości wyrafinowanego retro charakteru.

źródło: Coolmaterial

sznyt tygodnia

najnowsze