Nikt nie spodziewał się, że podczas prezentacji pierwszej elektrycznej ciężarówki Tesli, Elon Musk przygotuje niespodziankę, która wstrząśnie motoryzacyjnym światem. Wizjoner z Doliny Krzemowej zamierza raz na zawsze położyć kres sporowi o to, z czyjej stajni pochodzi najszybsze produkcyjne auto świata. Jeżeli wszystko, co obiecuje Musk odnośnie osiągów i specyfikacji nowego Roadstera potwierdzi się, Bugatti Chiron, Koenigsegg i Venom F5, o Lamborghini, Porsche i Ferrari nie wspominając, będą musiały grzecznie ustawić się w szeregu i czekać, aż inżynierowie z ich fabryk wymyślą sposób na to, jak dogonić Teslę w wyścigu o tytuł najszybszego i najmocniejszego hipersamochodu.
1,9 sekundy - tyle ma zająć elektrycznemu Roadsterowi przyspieszenie do 100 km/h. To jednak nie wszystko. Maksymalna prędkość nowej Tesli to 400 km/h, a pokonanie ćwierć mili zajmie jej tylko 8,8 sekundy. O zasięg też nie będzie trzeba się martwić, bo dzięki akumulatorom o pojemności 200 kWh, samochód przejedzie 1000 km na jednym doładowaniu.
Co jeszcze wiemy na temat elektrycznego supersamochodu? W środku znajdzie się miejsce dla czterech pasażerów. Roadster będzie zaopatrzony w trzy silniki, które rozłożą moc na wszystkie cztery koła. Musk wspomniał też o momencie obrotowym, który jest chyba najbardziej nieprawdopodobną wartością, jaka padała podczas prezentacji. Czy jesteście sobie w stanie wyobrazić samochód, który ma 10 000 Nm momentu obrotowego? Nie? Przypatrzcie się w takim razie zdjęciom nowego Roadstera, bo o ile nie są to informacje podane na wyrost, już niedługo tak mocne auto będziecie mogli spotkać na ulicach większych miast.
A teraz najważniejsze, czyli cena. Tak jak w przypadku innych modeli Tesli, już dziś można składać zamówienia na piekielnie szybkiego Roadstera. Rezerwacja kosztuje 50 000 dolarów. Można także wpłacić od razu 250 000 dolarów i zostać właścicielem jednego z pierwszych egzemplarzy Tesla Roadster Founder Series. Cena, z którą auto trafi do oficjalnej sprzedaży w 2020 roku to 200 000 dolarów.
Co myślicie o nowym Roadsterze od Tesli? My z niecierpliwością czekamy na więcej informacji dotyczących projektu i nie możemy się doczekać 2020 roku, kiedy pierwsze egzemplarze trafią do właścicieli.
0
