Najnowszy Bentley Continental GT, jak zwykle w przypadku brytyjskiej marki, robi niesamowite wrażenie. Stylistycznie przypomina trochę koncept EXP 10 Speed 6, który został zaprezentowany na Geneva Motor Show na początku tego roku. Świadczy o tym bardziej smukła sylwetka czy kształt tylnych paneli nadwozia. Nowy Continental jest też znacznie dłuższy i niższy niż poprzednik, co ma mieć przełożenie na dynamikę auta.
Nowy Bentley to prawdziwa stylistyczna perełka. Spójrzcie tylko na LEDowe, przednie reflektory, przypominające kryształy i wnętrze wyposażone w siedzenia z najlepszej jakości skóry, drewniane i chromowane elementy oraz ukryty w desce rozdzielczej 12,3 calowy ekran LCD przeznaczony do sterowania ustawieniami auta i nawigacji.
Dla tych, którzy nie wyobrażają sobie jazdy bez muzyki, Bentley przygotował trzy opcje do wyboru: standardowy system nagłośnienia z 10 głośnikami, 16-głośnikowy system Bang & Olufsen o mocy 1500 W oraz potężny system Naim z 18 głośnikami i wzmacniaczem o mocy 2200 W.
Bentley zamierza także dać swoim klientom możliwość personalizacji wymarzonego auta. Nie znamy jeszcze szczegółów tego przedsięwzięcia, ale tak jak w przypadku Rolls-Royce'a, możemy spodziewać się wyboru między najlepszymi materiałami i wysokiej klasy dodatkami, podnoszącymi rangę modelu.
Jesteście ciekawi co Continental GT skrywa pod maską? Podwójnie doładowany silnik v12 o pojemności 6 litrów i mocy 635 KM to chyba dobre uzupełnienie imponującej aparycji nowego Bentleya, któremu przyspieszenie do setki zajmuje zaledwie 3,6 sekundy. Siedząc wygodnie w skórzanym fotelu i dociskając gazu, rozpędzicie się maksymalnie do 333 km/h.
Bentley Continental GT zostanie oficjalnie zaprezentowany na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie, a jego produkcja ruszy jeszcze w tym roku.