Siedem wzmacniaczy, trzy subwoofery i trzy średniotonowe głośniki - tak prezentuje się najnowszy sprzęt Bang & Olufsen. Nie trudno zgadnąć, że przy takiej konstrukcji wydobywa się z niego najdoskonalszej jakości dźwięk, poparty solidnym basem. Jeżeli macie ochotę wydać około 50 000 złotych na ten designerski i inżynierski majstersztyk, na pewno będziecie zachwyceni jego możliwościami.
Beolab 50 to przepięknie zaprojektowany głośnik, który waży aż 61 kg. Jego gabaryty sugerują, że jest to sprzęt, który zasługuje na centralne miejsce we wnętrzu, jednak gdziekolwiek byśmy go nie postawili, dostosuje dźwięk do rodzaju pomieszczenia.
Ciekawą funkcją jest też tweeter, który schowany w obudowie, wyłania się po uruchomieniu głośników. Jego funkcja związana jest z technologią Beam Width Control, zmieniając położenie tweetera, dostosowuje wiązkę dźwięku do pozycji słuchacza.
Jak już wspominaliśmy cena za Beolab 50 jest zaporowa. Wiemy jednak, że na świecie nie brakuje miłośników czystych dźwięków i minimalistycznego designu, z adekwatnym do swoich zainteresowań portfelem, których propozycja Bang & Olufsen na pewno zainteresuje.