Pewien fan twórczości Christophera Nolana, który prowadzi kanał na YouTubie o nazwie "Like Stories Of Old" postanowił w niezwykły sposób udowodnić jak ważne w "Dunkierce" są wizualne efekty, bez których opowieść o młodych żołnierzach wystawionych na próbę na froncie nie miałaby tak silnego przekazu. Nolan celowo wyposażył swoich bohaterów w oszczędny repertuar wypowiadanych kwestii, kładąc główny nacisk na obraz i emocje, które wywołuje. I to właśnie ten zabieg stał się inspiracją do stworzenia ośmiominutowego, niemego filmu, w którym wykorzystano najważniejsze sceny z "Dunkierki". Aktorom całkowicie odebrano głos, a kadry wystylizowano tak by przypominały te, które znamy z pierwszych filmów Charliego Chaplina. Efekt jest fantastyczny!