Na pewno czytaliście już o planach otworzenia pierwszej w Europie podwodnej restauracji, którą projektują wybitni architekci ze studia Snøhetta. Taki obiekt ma się znaleźć w dość zimnej Norwegii, natomiast po przeciwnej stronie globu, gdzie temperatury znacznie przekraczają 30 stopni powstała podwodna willa. Jak raportuje Bloomberg, Conrad Maledives Rangali Island ma być pierwszym tego typu obiektem na świecie.
Rezydencja dostała przydomek Muraka co oznacza "koral" w używanym na Malediwach języku Dhivehi. Spanie prawie 5 metrów pod poziomem morza brzmi równie ekscytująco, co niepokojąco. Nie mamy jednak wątpliwości, że niesamowite wrażenia z pobytu stoją tu na pierwszym miejscu - w końcu cena jaką trzeba zapłacić za jedną noc w Hotelu Conrad przyprawia o bardziej intensywny zawrót głowy, niż sam fakt spania w morskich głębinach. 50 000 tysięcy dolarów to suma, która plasuje Murakę na liście najbardziej ekskluzywnych hoteli świata.
Samo wybudowanie obiektu pochłonęło 15 milionów dolarów. Konstrukcja wykonana jest z mieszanki stali, betonu i akrylu, a za jej projekt odpowiada Ahmed Saleem, dyrektor i architekt Crown Comapany. Na terenie rezydencji znajduje się wystarczająco dużo miejsca dla dziewięciu gości, którzy mogą wybierać między spędzaniem czasu na dwóch piętrach - jednym nad poziomem morza, a drugim poniżej.
Górny poziom Muraki obejmuje dwie sypialnie, dwie łazienki, toaletkę, siłownię, pokoje kamerdynera, salon, kuchnię, bar i jadalnię, a poziom pod poziomem morza zapewnia panoramiczne widoki na ocean i życie morskie. Oprócz tego znajduje się tam sypialnia z łóżkiem typu king-size, salon i łazienka.
Ponadto, zespół projektantów stworzył swoiste platformy po bokach pomieszczenia, z których można podziwiać idealnie uchwycony zachód słońca i wschód słońca. Spiralne schody z kolei, prowadzą na dolny poziom, którego atrakcją jest akrylowa kopuła.
Więcej o pobycie w tej niesamowitej willi dowiecie się ze strony Conrad Hotels.