Po trzech latach od pierwszego zwiastuna do sieci trafiły kolejne fragmenty filmu „Top Gun: Maverick”. Tuż przed wyczekiwaną premierą, studio Paramount Pictures dzieli się kulisami powstawania scen prosto z kokpitów samolotów.
Fani na całym świecie, czekający na kolejnego „Top Guna”, musieli uzbroić się w cierpliwość. Premiera filmu, planowana na 2020 rok, została przesunięta o dwa lata z powodu pandemii. Po wielu miesiącach kręcenia filmu akcji wiadomo, że „Top Gun: Maverick” zostanie wyświetlony 27 maja 2022 roku podczas Festiwalu Filmowego w Cannes.
Na ekranie zobaczymy Toma Cruise’a, który ponownie wcieli się w rolę kapitana „Mavericka” Mitchella. Tytułowy bohater po 30 latach powraca do szkoły lotniczej Top Gun, aby stanąć na czele grupy szkolącej pilotów. Na swojej drodze spotyka Bradleya Bradshawa (Miles Teller), czyli syna swojego zmarłego przyjaciela. Maverick musi zmierzyć się z demonami przeszłości i stawić czoła nowym wyzwaniom w roli szkoleniowca.
W nowym filmie wyreżyserowanym przez Josepha Kosińskiego zobaczymy sceny kręcone w powietrzu, przy użyciu prawdziwych samolotów. Jak mówi sam reżyser, łącznie nakręcono około 800 godzin materiału, dzięki któremu powstała kontynuacja historii Mavericka. Producenci ujawnili właśnie klip, w którym pokazują, jak do ról mistrzowskich pilotów przygotowywali się znani aktorzy i jakie szkolenie musiał przejść każdy z nich.
Zobacz też: Auta z ,,Pewnego razu... w Hollywood” oraz kask z ,,Top Guna” do wylicytowania na międzynarodowej aukcji
0
