Shabash Studio: Stworzyliśmy kapsułową garderobę, która nie zmusza do ciągłego kupowania nowych rzeczy

Shabash Studio: Stworzyliśmy kapsułową garderobę, która nie zmusza do ciągłego kupowania nowych rzeczy

Twórcy marki Shabash wierzą w design wykraczający poza trendy i pory roku. Wszystkie ich produkty są wykonane tak, aby można je było łatwo ze sobą mieszać i dopasowywać. Co więcej, ubrania są szyte tylko z lokalnie produkowanych, certyfikowanych materiałów. Z jakimi trudnościami mierzy się Shabash podczas prowadzenia zrównoważonego biznesu?

SZNYT: Co Was wkurza we współczesnej modzie?

Shabash Studio: Tendencja w modzie generalnie nas cieszy. Widzimy, że dużo zmienia się na plus. Ale jeśli mówimy o tym co nas wkurza, zdecydowanie będzie to greenwashing. Widząc w sieciówce metkę z napisem „eko” większość osób nie ma poczucia winy biorąc kilka takich rzeczy i z czystym sumieniem przychodzi po kolejną nową kolekcję (a tych nowych kolekcji w ciągu roku przeciętna sieciówka wydaje nadal ponad 10).

To sprawia, że klienci tracą czujność i nie zastanawiają się, w jakich warunkach powstają te ubrania, kto za nimi stoi i ile za to dostaje. A to z kolei inspiruje mniejsze marki do stosowania podobnych trików, czasami nawet i gorszych, jak np. sprzedawanie “ubrań z Aliexpress” jako wyprodukowanych lokalnie. Obserwując takie zjawiska trudno zachować dystans, zwłaszcza kiedy jest się po drugiej stronie barykady.

Jaka ideologia stoi za Waszą marką?

Shabash powstał jako przeciwieństwo sieciówek, dlatego od początku najważniejszym dla nas było stworzenie kapsułowej garderoby, która nie zmusza do ciągłego kupowania nowych rzeczy. Jesteśmy przekonani, że jeżeli lubisz każdą rzecz w swojej szafie i każda z nich jest świetnie wykonana i jednocześnie pasuje do innych, to nie potrzebujesz ciągle kupować nowych rzeczy. Dlatego też nie tworzymy jako takich kolekcji - nowe produkty są dopełnieniem już istniejących.

fot. Shabash

Jaka jest Wasza definicja zrównoważonej mody?

Zrównoważona moda to odpowiedzialność na każdym etapie jej tworzenia. Według nas, certyfikowane materiały są tylko jej małą częścią. Tak jak mówiłam - są rzeczy mniej oczywiste, ale tak samo ważne. Poza deklarowanymi wartościami ważne jest, jakie mają one przełożenie na sposób prowadzenia swojego biznesu. Czyli jak długie życie swoich produktów zakładasz, jak wygląda sposób produkcji, komu ją zlecasz, co dzieje się z odpadami, które wytwarzasz itd.

Czy uważacie, że w dzisiejszych czasach prowadzenie marki według idei zrównoważonego rozwoju jest obowiązkiem producentów?

Oczywiście, że tak! W sytuacji kryzysu klimatycznego, który jest faktem, nie mam co do tego wątpliwości. Oprócz produkcji, myślę, że równie ważna jest edukacja, tyle, że do małych zrównoważonych marek takich jak Shabash, w większości trafiają już świadomi klienci. Natomiast sieciówki mają inny zasięg oddziaływania i oprócz oczywistego obowiązku transparentności (którego wciąż nie ma), powinny mieć także z góry nałożony obowiązek edukacji w zakresie zrównoważonej mody.

fot. Shabash
fot. Shabash

Z jakimi trudnościami trzeba się mierzyć podczas prowadzenia takiego biznesu?

W świecie, gdzie zostaliśmy nauczeni, że t-shirt można kupić taniej niż kolację, najtrudniejszym wyzwaniem zdecydowanie jest zmiana przekonania, że ubrania mają kosztować mało. Edukacja na pewno jest niezbędną i czasem najtrudniejszą częścią prowadzenia zrównoważonej marki. A w Polsce dochodzi też do tego problem ze znalezieniem ekologicznych materiałów. Ponieważ świadoma moda dopiero się rozwija i popyt na nie jest niewielki, a oferta bardzo skromna, trzeba poświęcić zdecydowanie więcej czasu na znalezienie tych odpowiednich.

Z jakich materiałów i technologii produkcyjnych korzystacie?

Przyszłość mody widzimy w częściowym powrocie do rzemiosła, więc nasze rzeczy projektujemy, konstruujemy sami. Odszywamy w przeważającej części także sami, a częściowo we współpracy z mniejszymi zakładami krawieckimi i rzemieślnikami - np. czapki są robione ręcznie na drutach. Skupiamy się na funkcjonalności i uniwersalności ubrań. Używamy tylko lokalnych (UE) i certyfikowanych materiałów i dodatków. Dążymy także do tego żeby przy produkcji używać wyłącznie biodegradowalnych materiałów. Chcemy, żeby nasze ubrania propagowały świadomą konsumpcję – a przekonać do tego możemy tylko jakością.

fot. Shabash
fot. Shabash

Czym się inspirujecie podczas projektowania swoich kolekcji?

Największą inspiracją dla nas jest ulica oraz miasto. W szczególności architektura modernistyczna. W architekturze jak i w krawiectwie konstrukcja jest jednym z najważniejszych aspektów – zapewnia funkcjonalność, a prawidłowo wybrane materiały – długie życie ubrań. Proste formy, przemyślany „design” i dobre wykonanie to są rzeczy które nigdy się nie starzeją.

Jedno określenie, które najlepiej opisuje Wasze ubrania?

Ponadczasowa moda miejska w krawieckim wydaniu.

fot. Shabash

Ulubione zagraniczne marki produkujące ekologiczną odzież?

A Kind of Guise, CONDERA, Riley Studio

Jak Waszym zdaniem będzie wyglądać rynek mody po pandemii?

Lockdown zmusił nas do zdalnej pracy, a co za tym idzie do zmiany trybu życia. Ta ekstremalna sytuacja sprawiła, że dla wielu osób był to czas kiedy pierwszy raz zaczęli zastanawiać się nad tym w jaki sposób konsumują. Dlatego uważam, że po pandemii, wzmocni się i tak już rozwijający się od wielu lat trend w kierunku zrównoważonej mody.

Shabash Studio: - marka założona w 20219 roku w Krakowie, która tworzy minimalistyczne, unisexowe ubrania. Misją marki jest stworzenie ponadczasowej kapsułowej garderoby i przyczynienie się do zrównoważonego oraz etycznego podejścia we współczesnej modzie. Założyciele marki wierzą, że kluczem jest ponowne odkrycie tradycji rzemieślniczych i krawieckich, dlatego swoje ubrania szyją w krakowskiej pracowni i używają tylko lokalnie produkowanych, certyfikowanych materiałów.

tekst: A.R

sznyt tygodnia

najnowsze