Jadalne kredki, dzięki którym pokolorujesz posiłki prawdziwym smakiem

Jadalne kredki, dzięki którym pokolorujesz posiłki prawdziwym smakiem

Czy Wy też słyszeliście często od rodziców "nie baw się jedzeniem"? Teraz możecie to robić do woli - nie tylko dlatego, że jesteście dorośli, ale też z powodu powstania... jadalnych kredek! Wyglądają genialnie, a do tego dodają smaku każdemu posiłkowi.

Wymyślone przez Kanadyjkę Nadię Lahrichi, oraz jej dzieci (Veronique i Kamil), jadalne narzędzia artystyczne pozwolą dodać smaku każdej potrawie, a nawet koktajlowi. W jaki sposób? Oczywiście nie chodzi o malowanie jedzenia, ale o doprawienie ich ścinkami po temperowaniu. Aby uwolnić ich smak kredki wystarczy dodać od 5 do 10 wiórów na talerz (tak samo jak robimy to np. z parmezanem). Smakosze przekonają się, że dzięki temu gadżetowi można się świetnie bawić, ale także poprawić jakość swoich potraw. Odłamki kredek możemy dodawać do makaronów, sałatek, lodów, zapiekanek, pizzy, drinków... Do czego tylko chcemy!

Kredki Food Crayon występują w wielu odcieniach, co też oznacza różne smaki - mamy kredkę bazyliową, imbirową, marchewkowo-pomarańczową, o smaku chipotle, yuzu i kokosa, cytrynową, czosnkową, borowikową, pomidorową z tymiankiem, a nawet o smaku piña colady. Wszystkie kredki są wegańskie (poza kredką miodową i musztardową), co oznacza, że mogą je jeść wszyscy. Pochodzą z naturalnej produkcji i nie zawierają glutenu.

Za ich miękką, rozpływającą się w ustach konsystencją stoi dodatek agaru, czyli naturalnego, roślinnego środka żelującego pozyskiwanego z wodorostów. Odrobina octu jabłkowego zapewnia kwasowość, a także poprawia kolor potraw! Kwas ma właściwości rozjaśniające i ożywiające kolor, dlatego zarówno nasze dania, jak i napoje są dzięki niemu dużo bardziej apetyczne.

 

 

 

tekst: A.R

sznyt tygodnia

najnowsze