Brytyjska marka Earl of East stworzyła świeczki, których zapachy – jak zapewniają twórcy – będą kojarzyć się nam z normalnością. W nietypowej kolekcji zatytułowanej „Scents of Normality” znajdziemy bowiem świeczki o zapachu kina, pubu czy też festiwalu muzycznego.
Długotrwała izolacja wywołana pandemią koronawirusa spowodowała, że chyba każdy z nas tęskni za czasami, w których swobodnie mogliśmy pójść do teatru czy kina, wyjść ze znajomymi do pubu lub restauracji, zaś podczas wakacji wybrać się na ulubiony festiwal muzyczny.
I choć wiele państw na całym świecie stopniowo znosi ograniczenia dotyczące lokali gastronomicznych czy też instytucji kulturalnych, to mimo wszystko pewne zmiany będą wciąż zauważalne. Z kolei o festiwalach muzycznych w tym roku już na pewno możemy zapomnieć.
Pewna brytyjska marka wyszła więc z inicjatywą stworzenia kolekcji świeczek, których zapachy mają na celu wywołanie u nas tych przyjemnych wspomnień, kojarzących się z miejscami, do których obecnie nie możemy się udać.
I tak w kolekcji „Scents of Normality” znajdziemy świeczkę „The Local” o zapachu ulubionego pubu. Jak zapewniają twórcy, pachnie ona rozlanym piwem, lepkim dywanem, pomadą do włosów, a także szturchnięciem w bok, gdy próbujemy dostać się do baru.
Kolejną świeczką jest ta o zapachu festiwalu muzycznego – łączy w sobie m.in. aromaty skoszonej trawy, ciepłego cydru, woń marihuany, a nawet nuty brudnych włosów i wilgotnego śpiwora.
Natomiast ostatnia świeczka – „The Cinema” – to po prostu mieszanka zapachów popcornu oraz słodkich napojów, wraz z powiewami klimatyzacji.
Świeczki znajdziecie na tej stronie. Każda kosztuje 45 funtów.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Gwyneth Paltrow sprzedaje świeczki o zapachu swojej waginy
McDonald’s stworzył świeczki o zapachu McRoyala
0
