Filmy, seriale i programy motoryzacyjne, które warto obejrzeć w domu

Filmy, seriale i programy motoryzacyjne, które warto obejrzeć w domu

W wolnym czasie zachęcamy do nadrobienia zaległości w filmach i serialach przedstawiających piękno motoryzacji. Zebraliśmy dla Was najciekawsze (nowe i te kultowe) tytuły, które można obejrzeć na popularnych platformach streamingowych.

"Senna" (Apple TV+ / Netflix)

Ayrton Senna jest przez wielu fanów wyścigów samochodowych uważany za najlepszego kierowcę wszech czasów. Dzięki dokumentowi stworzonemu przez Asifa Kapadię wszyscy możemy poznać historię Brazylijczyka, który zrobił niebywałą karierę w Formule 1. Film pokazuje właściwie całe życie Senny - począwszy od od jego pierwszych marzeń o byciu najlepszym, przez dążenia do perfekcji w swojej profesji, aż po tragiczny finał jego historii, który nastąpił na torze Imola w roku 1984.

Dokument powstał w pełnej współpracy z rodziną Senny oraz zarządem Formuły 1, dzięki czemu możemy zobaczyć wyjątkowe materiały archiwalne z życia sportowca.  Pozornie trudne do połączenia ze sobą fragmenty historii ogląda się z zapartym tchem, gdyż film jest genialnie zmontowany i opowiedziany przez reżysera. Nic dziwnego - Kapadia to mistrz obrazowania historii jednostki, co udowodnił później w swoim kolejnym filmie biograficznym o Amy Winehouse.

"Formuła 1. Jazda o życie" (Netflix)

Dokument stworzony przez Netflixa, który pokochali wszyscy fani Formuły 1. Jeśli jeszcze nie widzieliście "Formuła 1. Jazda o życie" to koniecznie musicie nadrobić w wolnym czasie tę produkcję, za którą stoją twórcy "Senny" i "Amy".

Oba sezony serialu dokumentalnego są niezwykle wciągające - możemy zobaczyć, jak wyglądają kulisy największych wyścigów samochodowych na świecie i prawdziwe oblicze tego sportu. Możemy w końcu podejrzeć pracę całych zespołów, managerów, jak i przygotowania kierowców do wyścigów. Nie jest to jednak suche przedstawienie faktów historycznych i danych technicznych związanych z samymi pojazdami. "Formuła 1" to również niesamowite emocje towarzyszące temu sportowi, w którym przecież chodzi o to, aby być najlepszym ze wszystkich.

Hyperdrive (Netflix)

Widzieliście kiedyś motoryzacyjne reality show? Ten wyjątkowo ciekawy format powstał dla fanów mocny doznań - można powiedzieć, że to swego rodzaju "Ninja Warrior" tylko na czterech kółkach. Zasady są podobne: uczestnicy programu muszą pokonać trudny i zaskakujący tor przeszkód, ale poruszając się samochodem. Zawodnicy muszą wykazać nie tylko sprawnością fizyczną, ale również odwagą i sprytem, gdyż pokonanie torów jest możliwe po obraniu odpowiedniej strategii.

W programie zobaczymy wyczyny kierowców z całego świata - Polskę reprezentuje Karolina Pilarczyk, czyli najbardziej znana drifterka z naszego kraju. Wszyscy śmiałkowie muszą pokonać kilkadziesiąt torów i przeszkód w różnych lokalizacjach (np. w opuszczonej fabryce) przez co widz nie może narzekać na nudę. Co ciekawe, w "Hyperdrive" każdy z kierowców jeździ zupełnie innym autem, dlatego możemy zobaczyć drifting zarówno w Lamborghini Aventadorze, jak i w BMW E30.

"Fastest Car" (Netflix)

Fastest Car to kolejna oryginalna seria stworzona przez platformę Netflix w stylu reality show. Tym razem kierowcy egzotycznych supersamochodów mierzą się między sobą w wyścigu na trasie o długości ćwierć mili. W odcinkach możemy zobaczyć takie auta jak Lamborghini Aventador, Lamborghini Huracán, Ford GT, Ferrari 458,  ale też chociażby Pontiaca Minivana czy Hondę CRX z 1984, których kierowcy chcą pokazać własne umiejętności i moc swoich aut. Pozycja zdecydowanie dla freaków samochodowych i fanów serii "Fast and Furious".

"The Grand Tour" (Amazon Prime)

Tych panów chyba nie trzeba przedstawiać żadnemu maniakowi programów motoryzacyjnych ani nawet większości osób obserwujących to, co dzieje się w mediach. Ich pierwszy program "Top Gear" na stałe zapisał się w historii programów rozrywkowych i pokochali go nie tylko fani czterech kółek. Jeremy Clarkson, Richard Hammond i James May stworzyli taka formułę, którą chce się oglądać bez względu na zainteresowania, gdyż jest to po prostu świetna dawka rozrywki i dobrego brytyjskiego humoru.

Rzecz jasna punktem wyjścia ich nowego formatu "The Grand Tour" są samochody - te piękne, te szybkie i te z pozoru będące porażką koncernów. Gospodarze i ich goście poddają je testom, aby dowiedzieć się, ile naprawdę są warte. Owe testy są jednak dalekie od porównywanie parametrów i suchych danych -tu wszystko zależy od emocji i wrażeń wynikających z różnego rodzaju eksperymentów i... wygłupów. Widać, że twórcy po prostu świetnie się bawią przy produkcji tego programu - a my razem z nimi! 

Ford v Ferrari (Apple TV+)

Na Apple TV+ już można obejrzeć film, który podczas tegorocznych Oscarów otrzymał nagrodę za najlepszy montaż i najlepszy montaż dźwięku. Wyróżnienia uważamy za w pełni zasłużone, ale chętnie nagrodzilibyśmy również aktorów tej produkcji - Matta Damona, który wcielił się w postać Shelby'ego (konstruktor zespołu Forda) i Christiana Bale'a grającego niepokornego kierowcę teamu, czyli Milesa. Uwielbiamy ten film za świetne kreacje i genialną opowieść, która udowadnia, że życie pisze najlepsze historie.

Jak się domyślacie akcja filmu dotyczy 24-godzinnego wyścigu Le Mans z 1966 roku, w którym biorą udział najlepsi kierowcy i producenci aut. Ford Motor Company postanowił rzucić rękawicę firmie Ferrari i wygrać wyścig dzięki swojemu rewolucyjnemu samochodowi, nad którym pracowali główni bohaterowie filmu. Jak przystało na oscarową produkcję dostajemy w tym filmie wszystko, czego potrzebujemy od takiej fabuły - trzymające w napięciu sceny z toru wyścigowego, piękne auta i dużo emocji związanych nie tylko z szybką jazdą, ale także prawdziwą pasją i przyjaźnią.

"Grand Prix" (Apple TV+)

Nigdy nie jest za późno, aby nadrobić tytuły z klasyki gatunku. Jednym z nich jest z pewnością film "Grand Prix", który możemy obejrzeć w dobrej jakości na platformie Apple TV+. Podobnie jak "Ford v Ferrari" film otrzymał Oscary za montaż i montaż dźwięku, ale twórcom udało się to osiągnąć w 1967 roku. Polecamy obejrzeć obie produkcje, aby przekonać, się,jak zmieniła się technika nagrywania i udźwiękowienia w produkcjach mówiących o pięknie wyścigów.

W przypadku "Grand Prix" akcja dotyczy czterech zaprzyjaźnionych ze sobą kierowców Formuły 1, którzy walczą między sobą o mistrzostwo świata. Na torze wyścigowym (m.in. na torze w Monzy) stają się swoimi największymi przeciwnikami. Ich zmagania jednak dotyczą nie tylko sportu, ale i życia prywatnego - film przedstawia również ich problemy związane z miłością i kontuzjami. Warto obejrzeć chociażby dla poczucia klimatu i atmosfery związanej z latami 60.

Szkoła jazdy dla Saudyjek (HBO GO)

Na koniec dokument który nie jest może stricte o motoryzacji, ale samochody są jego ważnym elementem. "Szkoła jazdy dla Saudyjek" to poruszający film przedstawiający naukę jazdy w Arabii Saudyjskiej, gdzie od czerwca 2018 kobiety mogą w końcu legalnie prowadzić pojazdy. I choć dla Europejek ta czynność nie jest już niczym niezwykłym, to owe prawo w kraju arabskim jest krokiem przełomowym w tamtejszej obyczajowości. Twórcy produkcji pokazują, jak zmienia się życie bohaterek decydujących się na kurs prawa jazdy, ale także zmusza do refleksji o kwestiach równościowych.

Zobacz też:

10 najlepszych samochodów, które wystąpiły w kultowych filmach

Usportowione modele samochodów – ulubione i te, na które czekamy

tekst: A.R

sznyt tygodnia

najnowsze