Belgia niewątpliwie jest rajem dla rowerzystów. Potwierdzeniem tego jest niesamowita ścieżka rowerowa, która przebiega przez sam środek jeziora.
„Zatopiona” ścieżka rowerowa znajduje się w belgijskim rezerwacie De Wijers, w którym jest aż 19 jezior. Umieszczony na jednym z nich korytarz dla rowerzystów ma około trzech metrów szerokości i ponad dwieście metrów długości, natomiast mury oddzielające dwie strony jeziora mają wysokość 160 cm – dzięki temu przejeżdżające przez kładkę osoby mogą cały czas obserwować krajobraz wokół nich.
Podwodny korytarz został po raz pierwszy otwarty pod koniec 2016 roku, a zaledwie dwa lata później trafił na listę stu wartych do odwiedzenia miejsc na świecie według tygodnika Time.
Co istotne, przy budowie tej niezwykłej ścieżki rowerowej nie naruszono w żaden sposób jeziora ani też otaczającego go krajobrazu – podział zbiornika jest tylko pozorny. Korytarz wodny został bowiem wsparty na palach, dzięki którym woda swobodnie przepływa po obydwu stronach zbiornika. Dzięki temu przejeżdżanie rowerem tą trasą sprawia wrażenie unoszenia się na wodzie.
Już rok po otwarciu, podwodną kładką przejechało prawie milion rowerzystów. Teraz miejsce to stało się już oficjalną atrakcją Belgii.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Rower, dzięki któremu zapomnisz, co to dziurawa dętka
0
