O których trendach zapomnimy w nowym roku? Co zastąpi dad shoes, neonowe stylizacje i boho dekoracje w naszych wnętrzach? Sprawdźcie nasze podsumowanie!
1. Neon
Neonowe kolory królowały w sezonie letnim 2019 - widoczne były przede wszystkim na festiwalach muzycznych, na których uczestnicy bawią się modą i wykorzystują trendy w swoich stylizacjach. Wówczas neon występował w roli jednego małego detalu, czy aplikacji na ubraniu, ale odblaskowy mógł być również cały outfit (neon total look).
2. Spinki do włosów
Jakiś czas temu pisaliśmy, że świat mody oszalał na punkcie spinek do włosów, które pełniły rolę ozdobnej biżuterii. Nie cieszymy się z tego, że spinki odchodzą w zapomnienie, ale dobrze wiemy, że wkrótce zastąpi je coś równie ciekawego. Wiele mówi się na temat rosnącego trendu na duże wiszące kolczyki i ozdobne opaski do włosów, których będzie się pojawiać coraz więcej. Mamy nadzieję, że te akcesoria równie dobrze wpiszą się w nasze tegoroczne stylizacje.
3. Dad Shoes
Ciężkie, toporne sneakersy są już w kolekcjach każdej marki odzieżowej. Od już od kilku sezonów nosimy je niemal do wszystkiego - zarówno do zwiewnych sukienek, szortów, a nawet bardziej formalnych koszul.
Fani street wearu pokochali dad shoes, ale w końcu moda na nie przebrzmiała. Zamiast agresywnych i "brzydkich" butów będziemy znów częściej sięgać po lżejsze i typowo sportowe sneakersy.
4. Spodenki kolarki
Krótkie, bardzo dopasowane legginsy w pewnym czasie pojawiały się dosłownie wszędzie - także na pokazach takich marek jak Chanel, Dolce&Gabbana, czy Saint Laurent. My jednak bardzo cieszymy się, że ten trend tak szybko znika z ulic. Dlaczego? Nie oszukujmy się - Emily Ratajkowski, Gigi Hadid czy Kim Kardashian mało kto dobrze prezentował się w tym wymagającym kroju spodenek. Inną kwestią jest fakt, że widzieliśmy naprawdę niewiele stylizacji, w których kolarki były dobrze zestawione z pozostałą częścią garderoby.
Jednak fanki odsłaniania nóg mogą być spokojne - w przyszłym sezonie kolarki będą zastąpione przez spodenki w stylu retro. Jesteśmy ciekawi, jak kreatywnie będą one wykorzystywane przez fashionistki.
5. Biżuteria z muszelkami
W tym roku rozstaniemy się także z bransoletkami, naszyjnikami i kolczykami zrobionymi z muszelek, które miały nam przypominać o dalekich, egzotycznych podróżach. Obserwatorzy mody ulicznej pewnie już zauważyli, że do łask powoli wraca klasyczna biżuteria i perły podana w przeróżnych wariantach.
Jednak w 2020 roku nie tylko będzie dominować klasyka - w trendzie będą również kryształy o konkretnej symbolice, a także wisiorki z literami oraz znakami zodiaku. Jednym słowem w najbliższym czasie stawiamy na personalizację.
6. Belt bags i nerki
Wydawałoby się, że nerki i małe torebki zakładane na pas na dobre zagościły się w modzie. Ich popularność nie była niczym dziwnym, gdyż były wygodne i uniwersalne - nerki pojawiały się zazwyczaj w towarzystwie obszernych bluz, spodni typu baggy i luźnych T-shirtów (często przewieszone przez ramię), a belt bags pasowały do płaszczy i sukienek.
Teraz jednak coraz częściej będziemy stawiać na wybór przepastnych, oversizowych toreb, w których zmieścimy znacznie więcej niż smartfon i klucze. Praktyczność przede wszystkim!
7. Tie dye
Tie die to specyficzne metoda farbowania tkanin, która do niedawna kojarzyła nam się głównie ze stylizacjami hipisów z lat 80. Jednak ostatni rok udowodnił, że dziś można interpretować ten trend w zupełnie nowy, współczesny sposób - nieregularnie pofarbowane ubrania pojawiły się początkowo w kolekcjach takich marek jak MISBHV czy Off-White, a wkrótce potem modę przejęły sieciówki. Na szczęście w tym roku już znacznie rzadziej będziemy świadkami trendu, którego przesyt wzbudził w nas tęsknotę za minimalizmem.
8. Mid Century Design
Był czas, że wszyscy zapragnęliśmy mieć stare meble z lat 50. i 60., przez co wkrótce okazało się, że całe nasze mieszkania są wypełnione odrestaurowanymi Liskami i skandynawskimi komodami. Eksperci od projektowania mówią, że nie tędy droga, gdyż homogeniczne wnętrza są spójne, ale też nudne - nie widać w nich charakteru właściciela i luzu, który będzie teraz czymś pożądanym w świecie aranżacji wnętrz. W nadchodzących latach powinniśmy urządzać nasze domy wykorzystując różne rodzaje mebli i dekoracji. Pozwólmy sobie na większe szaleństwo - wystarczy zestawić vintage fotel z pamiątkami przywiezionymi z podróży i prostą sofą. Przekonacie się, że nie warto bać się eklektyzmu.
9. Makramy
Żegnamy się również z boho dodatkami, które wypromowały zdjęcia wnętrz z Pinteresta i Instagrama. Przede wszystkim z naszych domów zaczną znikać słynne makramy, czyli plecionymi ze sznurków ściennymi ozdobami i wiszącymi kwietnikami na doniczki.
10. Akcesoria i meble z miedzianym oraz złotym wykończeniem
Do lamusa odchodzą również wszystkie domowe akcesoria, które mają kolor miedzi, a także różowego i starego złota. Zdecydowanie przeminął już czas, kiedy uważaliśmy te odcienie za eleganckie i dodające klasy - dziś niestety częściej kojarzą się z kiczem i masową produkcją. Jak myślicie, jaki kolor zastąpi je w aranżacjach wnętrz.