Islandia to kraj kontrastów, surowego piękna i nieokiełznanej natury. Chociaż nazwa określa wyspę jako „kraj lodu”, to uchodzi ona za jedno z najbardziej romantycznych miejsc na świecie. To właśnie surowe i zapierające dech w piersiach krajobrazy kraju daleko na północy Europy zainspirowały Wojtka Haratyka do stworzenia najnowszej kolekcji „Avventura islandese”.
Przygotowując kolekcję i kampanię „Avventura islandese” projektant i jego zespół wyobrażali sobie, co by było gdyby Marcello Mastroianni czy Alan Delon gościli gdzieś między Reykjavikiem a Husavikiem. W czym by podróżowali, jak odpoczywali, a jak chronili przed zimnem?
Kolekcja pozostaje utrzymana w duchu nienachalnej elegancji, wielkomiejskiego stylu, włoskiego myślenia o krawiectwie. Projektant połączył islandzką miłość do natury, włoską sprezzaturę, francuską zadziorność, swobodę i temperament. Paletę barw wykorzystanych w „Avventura islandese” zainspirowała estetyka późnych lat 60. i w zasadzie całej późniejszej dekady. Okazało się, że te kolory idealnie odzwierciedlają islandzki krajobraz. W kolekcji dominują odcienie karmelu, kolorów ziemi, błękitu, zieleni, szarości i różnych odsłon granatu.
Inspiracje Islandią mają swoje przełożenie w tkaninach, chociaż te pochodzą głównie z Włoch. "Avventura islandese" to wariacja na temat wełen. Projektant wykorzystał miękkie flanele, alpakę, kaszmir oraz wełny wielbłądzie i delikatne merino. Widać to szczególnie w ręcznie robionych swetrach. W ten sposób marka Haratyk konsekwentnie wspiera naszych rodzimych rzemieślników.
W kolekcji znajdziemy klasyki marki - kurtkę bomber i kilka rodzajów płaszczy: reglanowe, długie trencze i klasyczne dwurzędowe płaszcze polo. Pojawiają się także nowe, niezastąpione w sezonie zimowym kożuchy, które sprawdzą się świetnie w miejskich stylizacjach.
0
