Zazwyczaj kupując dobry alkohol, starasz się zdobyć jak najwięcej informacji na jego temat - w końcu jak wydaje się tyle pieniędzy, chciałoby się mieć pewność, że trunek trafi w Twoje gusta smakowe. Jednak w przypadku The Glenlivet Code musisz zrobić wyjątek i kupić w ciemno tę whisky. Zwłaszcza, że nie ma innego wyjścia - marka zataja informacje o smaku swojego produktu i rzuca wyzwanie wszystkim smakoszom, aby odszyfrowali jego smak.
Ani na opakowaniu, ani nawet w internecie, nie znajdziemy żadnej informacji o rodzaju beczki czy opisu smaków i aromatów obecnych w tej whisky. Niemal w całości czarne pudełko i butelka, które nawiązują do tajemnicy szyfru Enigmy, praktycznie niczego nie zdradzają - jedynie tyle, że mamy do czynienia z whisky z Glenlivet, oraz że alkohol ma moc 48% vol.
Zamiast notek aromatyczno-smakowych dostajemy kod do aplikacji Shazam, za pomocą której możemy zabawić się w odgadywanie tych akcentów, jakie w Glenlivet Code znalazł tamtejszy mistrz destylacji, Alan Winchester. Uczestnicy gry mogą wybrać cztery akcenty aromatyczne, cztery smakowe, oraz ustalić intensywność każdego z nich w bukiecie Glenlivet Code. Aplikacja porówna ich wybory z oceną samego Winchestera i poinformuje o stopniu ich zbieżności. Oficjalne informacje o smaku Glenlivet Code zostaną ogłoszone dopiero w przyszłym roku, więc jest jeszcze dużo czasu, aby wystawić na próbę nasz węch i smak. Mimo to nie warto zwklekać - limitowana edycja Glenlivet Code w Polsce dostępna jest w liczbie jedynie 1002 sztuk.
- Tegoroczna, limitowana edycja The Glenlivet Code to nowe wyzwanie dla miłośników whisky, będące labiryntem smaków i aromatów, które staną się nie lada sprawdzianem dla zmysłów nawet najbardziej doświadczonych koneserów. Zapraszam do wzięcia udziału w wielkim teście i wspólnego odszyfrowania smaku The Glenlivet Code. –mówi Alan Winchester, Mistrz Destylacji The Glenlivet.
0
