W dobie dzisiejszych możliwości cyfrowych, wszyscy sądzą, że efekty specjalne w filmach są wyłącznie kreacją tworzoną przez grafików komputerowych. Okazuję się, że wcale tak nie jest - wciąż bardzo dużą rolę na planie odgrywają specjaliści od animatroniki, czyli dziedziny związanej z tworzeniem obiektów sterowanych za pomocą urządzeń elektromechanicznych. Ich zadaniem jest tworzyć fizyczne modele lub kukły, które do złudzenia będą przypominały rzeczywiste postaci, zwierzęta, czy też fantastyczne stwory. Najlepsze dzieła animatroniki (m.in autorstwa Gustava Hoegena) mogliśmy podziwiać w takich filmach jak "Prometeusz", "Starcie tytanów", czyli "Charlie i fabryka czekolady".
Dziś media społecznościowe obiegł film, który dowodzi, że mistrzowie tej dziedziny są w stanie tworzyć niesamowite i realistyczne konstrukcje. Opublikowane przez BBC nagranie wideo wprawiło w osłupienie nie jedną osobę - w końcu przechodzący obok tłumu gapiów T-Rex nie jest codziennym widokiem.
Zarówno wygląd, jak i ruchy odtworzonego dinozaura są bardzo realistyczne i przyciągnęły tłum obserwatorów. Pokaz odbył się w siedzibie stacji telewizyjnej BBC i jest elementem promocyjnym widowiska "Walking with Dinosaurs" ("Wędrując z dinozaurami"), które odbywa się na całym świecie, a w przyszłym roku zawita także w Krakowie. Będzie można wówczas na własne oczy zobaczyć niezwykłe, ruchome modele (aż 18 dinozaurów w naturalnych rozmiarach), które powstały dzięki ścisłej współpracy projektantów z naukowcami.
0
