Nowy film Smarzowskiego. Tym razem o polskim Kościele

Nowy film Smarzowskiego. Tym razem o polskim Kościele

Wojciech Smarzowski nie boi się podejmować w swoich filmach tematów trudnych i niewygodnych dla Polaków, co mogliśmy zobaczyć w takich obrazach, jak "Wesele", "Dom zły", czy "Drogówka". Tak będzie i tym razem. Jeszcze w tym roku trafi do kin film „Kler” – film przedstawiający historię trzech księży, którzy przed laty cudem wyszli cało z poważnego wypadku. Swoimi corocznymi spotkaniami czczą fakt, że uszli z życiem z katastrofy. Film pokazuje moment, w którym ich losy mają się zejść kolejny raz, ale to co ich tym razem spotka, wpłynie na życie każdego z nich.

Reżyser podkreśla, że jego zamiarem nie jest krytyka katolicyzmu w Polsce, ale coś zupełnie innego.

- Celem naszego filmu nie jest podejmowanie dyskusji na temat wiary czy krytyka osób wierzących. Wiarę uznajemy za jedną z najbardziej intymnych sfer każdego człowieka. Chcemy jednak mówić o ludzkich działaniach i postawach budzących nasz fundamentalny sprzeciw. Nasz film to wizja artystyczna oparta na wielu prawdziwych wydarzeniach, sytuacjach, które miały miejsce gdzieś i kiedyś. To niezwykle poruszająca, ale równocześnie prawdziwa historia - czytamy wypowiedź reżysera na portalu Elle.pl.

fot. Beata Zawrzel / Reporter

Smarzowski wymienia także, jako swoją inspirację, postać papieża Franciszka, którego podziwia za otwarte krytykowanie współczesnego materializmu, ale i reformy, jakich się podjął w Kościele.

W produkcji, jak zawsze u tego reżysera, zobaczymy jego sprawdzoną ekipę aktorów: Jacka Braciaka, Roberta Więckiewicza i Arkadiusza Jakubika. Poza tym pierwszy raz u Smarzowskiego pojawi Janusz Gajos w roli biskupa. Na ekranie zobaczymy także Katarzynę Herman, Joannę Kulig, Izabelę Kunę, Roberta Wabicha, Rafała Mohra i Henryka Talara.

źródło: antyradio, autor: A.R

sznyt tygodnia

najnowsze