Swoim wyglądem bardziej przypomina amerykańskiego hot roda niż dobrze nam znanego Dużego Fiata, a jednak to ciągle polski klasyk z 1990 roku. Dostał on jednak tak bardzo zmodyfikowany, że ostatecznie stał się hybrydą wielu różnych modeli. W efekcie powstało auto, za którym oglądają się wszyscy przechodzący obok niego.
Przede wszystkim, model wygląda na dużo starszy niż jest w rzeczywistości – wszystko za sprawą świateł i elementów blacharskich pożyczonych z Fiata z lat 70. Tylne drzwi zostały zespawae, a dach obniżony o 15 cm. Duże wrażenie robi obniżone zawieszenie, 13-calowe chromowane felgi i głęboki, czarny kolor. Efektowny jest również skaj, którym obszyto dach.
Fotele również pokryto skajem. Natomiast deska rozdzielcza pochodzi z Opla Kapitana z 1954 roku, dzięki czemu wnętrze w ogóle nie przypomina tego z oryginalnego 125p. Jest tu nawet centralnie umieszczone lusterko wsteczne, które nadaje charakteru. W ogłoszeniu zaznaczono, że w samochodzie bez problemów mieszczą się 2 osoby do wzrostu około 185cm. Niestety, z powodu wyższego osadzenia, na tylnych siedzeniach usiądą tylko dzieci.
Jeśli chodzi o silnik, to tutaj nie wprowadzono zmian - pozostał czterocylindrowy motor benzynowy o pojemności 1,5 l i 80 KM mocy. Wystawca kierował się założeniem, że auto nigdy nie miało służyć do „wyścigów”, a poza tym zamontowany silnik jest praktycznie nowy, bo posiada jedynie około 30 tys. km przebiegu.
A dlaczego właściwie właściciel pozbywa się tego cacka? - W swojej kolekcji posiadam kilka egzemplarzy samochodów zabytkowych. Mieszkam za granicą i nie mam możliwości cieszenia się tym wyjątkowym projektem na co dzień. Decyzja o sprzedaży zapadła z ciężkim bólem serca. Auto jest w pełni sprawne, nie wymaga dużych nakładów finansowych. Zostało dopuszczone do ruchu drogowego, przez co może dać nowemu właścicielowi ogromną frajdę - czytamy w ogłoszeniu, które dostępne jest tutaj.
Auto jest wystawione za 37 700 zł., ale ze względu na niepowtarzalność tego projektu i wyposażenie (np. elektryczne szyby, autoalarm i radio) bylibyśmy skłonni tyle zapłacić.