Pewnie zgodzicie się z nami, że większość potraw serwowanych na pokładzie samolotów smakuje koszmarnie. Zdanie na temat pokładowej kuchni może skutecznie zmienić wizyta w nietypowej restauracji zaaranżowanej we wnętrzu autentycznego Boeinga 737. Żeby skosztować specjałów serwowanych w miejscu, które zostało wręcz stworzone dla instagramowiczów, trzeba udać się aż do Bukit Bintang w Kuala Lumpur. Jak zapewniają właściciele restauracji, mimo że ten samolot nie wystartuje, nasze kubki smakowe zostaną wyniesione na wyżyny.
Wymyślając nawę dla restauracji, właściciele nie silili się na wyszukane sformułowania. Zdecydowali się więc nazwać rzeczy po imieniu i tak powstało Plane in the City - elegancka restauracja serwująca trzydaniowe posiłki, które dzielą się na trzy kategorie: Economy, Business Class i First Class. Zamawiając dania z każdej kategorii możemy liczyć na różne korzyści i dodatki, jednak to pierwsza klasa oferuje ich najwięcej, za czym idzie wysoka cena zestawów. Posiłki przygotowywane są przez szefów kuchni Le Meridien Kuala Lampur.
Kolacja w wersji ekonomicznej to wydatek rzędu 180 zł. W cenie, oprócz trzech dań, zawiera się także wycieczka do kokpitu Samoloty oraz spacer po skrzydle, czyli mniej niebezpieczna odmiana wing walkingu. Wieczór w klasie biznes (360 zł) rozpoczniemy od kilku drinków oraz przystawki - bostońskiego homara podanego w mini bułeczkach. Jeśli będziemy skłonni wydać 900 zł i zarezerwować sobie miejsce w pierwszej klasie, możemy spodziewać się także noclegu w pokoju typu Deluxe ze śniadaniem dla dwóch osób w hotelu Le Meridien.
Świetna kuchnia to podstawa w Plane in the City, jednak największą zaletą tego miejsca jest możliwość robienia rzeczy, które są zabronione na pokładzie prawdziwego samolotu, jak wchodzenie do kokpitu, czy robienie zdjęcia na skrzydle. Wróżymy tej restauracji sukces i sławę godną najbardziej "instafriendly" miejsca w Azji.
0
