Audi przeniosło samochód z Gran Turismo do rzeczywistości

Audi przeniosło samochód z Gran Turismo do rzeczywistości

Audi postanowiło przenieść samochód z gry do rzeczywistości. Efektem tego pomysłu jest e-tron Vision Gran Turismo.

Jeszcze kilkanaście lat temu obiektem westchnień fanów motoryzacji były katalogi i czasopisma samochodowe. Czekało się z wypiekami na salony choćby w Genewie, gdzie producenci dawali pole do popisu swoim projektantom, którzy odwdzięczali się najbardziej niezwykłymi pomysłami. Z dróg i salonów samochody były przenoszone do gier, gdzie starano się je jak najdokładniej odwzorowywać. Właśnie w wirtualnym świecie niektórzy otrzymywali jedyną szansę kontaktu z wymarzonymi samochodami.

Z czasem jednak to twórcy gier mogli pozwolić sobie na więcej. Stworzenie wirtualnej maszyny nie kosztowało tyle ile prawdziwy prototyp. Nie musiało też spełniać żadnych realnych norm. Fani motoryzacji naprawdę odważne projekty dostawali więc właśnie w grach i tam kierowali swoje uczucia oraz marzenia. Jednak zawsze musieli mieć świadomość, że nawet jeśli wygrają w totolotka, to nie będą mogli przejechać się takim samochodem, ponieważ realnie on nigdy nie będzie istniał.

Audi postanowiło zrobić jednak ukłon w stronę fanów gier, pokazując przy okazji, że silniki elektryczne to rozwiązanie, które sprawdza się także w przypadku supersamochodów. Inspiracją do najnowszego prototypu była seria gier Gran Turismo. Właściwie e-tron Vision był modelem stworzonym tylko z myślą o tej grze. Projektanci wymyślili go z okazji 15 urodzin niezwykle popularnego symulatora wyścigów. Pomysł spodobał się na tyle, że niemiecka marka zbudowała taki samochód i zaprezentowała go na żywo podczas wyścigu Formuły E.

Poza grą. inspiracją był także wyścigowe Audi 90 quattro ścigające się na torach pod koniec lat 80. To właśnie do tego modelu nawiązują biało-czarno-szaro-czerwone barwy, a także niektóre elementy z wykończenia. Maszyna wyposażona jest w dwa silniki elektryczne o mocy 815 KM i rozpędza się do 100 km/h w 2,5 sekundy. Napęd otrzymują wszystkie cztery koła. Równie ciekawie jest w środku, gdzie na kierowcę czeka maksymalnie futurystyczny kokpit z kierownicą przypominającą ster samolotu, tuż za nią umieszczony został szklany ekran HUD pełniący funkcję panela liczników.

Jeśli ktoś nie znalazł się na liście gości zaproszonych do testowania e-tron Vision na torach podczas Formuły E, może przetestować go w najnowszej aktualizacji Gran Turismo. Jednak teraz może spokojnie śnić o samochodzie z gry, ponieważ ten model istnieje naprawdę i zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym jest niesamowitą maszyną.

źródło: Car Design News/ autor: Kacper Kapsa

sznyt tygodnia

najnowsze