Ekologiczny wieżowiec wyrośnie w Warszawie

Ekologiczny wieżowiec wyrośnie w Warszawie

Mieszkańcy polskich miast z coraz większym uporem szukają zieleni. Na ich potrzeby zaczęli w końcu odpowiadać deweloperzy.

Ekologia i budownictwo mieszkalne raczej nigdy nie szły “ręka w rękę”. Zieleń była bezwzględnie poświęcana na rzecz nowych bloków czy wieżowców. Każdy metr kwadratowy był cenny, a drzewa czy trawniki były zbędnym elementem otoczenia, które należało zamienić w betonowy parking. Czasy na szczęście się zmieniają.

Przykładem na tę tezę jest Eco Warsaw Tower, którego budowę zapowiedziano na warszawskim Powiślu. Ekologiczny budynek - nie tylko w przenośni - urośnie przy ulicy Solec. Za projekt odpowiedzialne jest BXBstudio Bogusława Barnasia. Budynek ma izolować mieszkańców od miasta, dając im jednocześnie poczucie bliskości z naturą.

Północna fasada ma przeciwstawiać się hałasowi poprzez przeszkloną konstrukcję. W odróżnieniu od dźwięku szkło będzie przepuszczać oczywiście światło dzienne, dając mieszkańcom dostęp do naturalnego oświetlenia. Dodatkowo pomyślano również o krajobrazach, z przeszklonych wind będzie można podziwiać Wisłę, Most Poniatowskiego czy Stadion Narodowy. O komforcie mieszkańców myślano także podczas planowania rozkładu wieżowca, trzecie piętro znajdujące się bezpośrednio na poziomie mostu będzie zajmowane przez biura. Pozostałe piętra będą już dostępne dla mieszkańców.

Południowa strona przylegać będzie do niewielkiego skweru. Fasada została dopasowana do zielonej okolicy i oprócz naturalnego drewna mają okalać ją wertykalne ogrody. Mieszkańców otoczą więc donice z roślinami, a także imponujące zielone ściany. Wspomniana przestrzeń biurowa "pokrzywdzona" widokiem na most zyska dostęp do zielonego tarasu. Jednak prawdziwa zielona atrakcja czeka na mieszkańców najwyższych pięter. Do ich dyspozycji będzie dwupoziomowy ogród pokryty ażurową strukturą pozyskującą energię słoneczną.

Ekologiczna wizja BXBStudio brzmi naprawdę niesamowicie. Tego typu idea powinna skusić nie tylko fanów zieleni, ale każdą osobę traktującą dom jako przystań. Rośliny potrafią "wyciągnąć" stres, a wizja odpoczynku po ciężkim dniu pracy na przeszklonym i wyciszonym balkonie otoczonym zielenią brzmi bardzo dobrze. Budynki, które mogą stać się zielonymi płucami dla miasta, nie powinny być już jednak czymś nowym. Powinny być raczej obowiązkiem dla deweloperów, którzy pod swoje projekty przez lata poświęcali miejską zieleń.

źródło: Bryła/ autor: Kacper Kapsa

sznyt tygodnia

najnowsze