Arnela to 30-metrowy, luksusowy jacht, który zrobił na nas ogromne wrażenie. Jest elegancki i surowy, a do zaprojektowania go czerpano inspirację z samolotów bojowych. Na dodatek został wyposażony w kuloodporną szybę.
Za koncepcją luksusowego jachtu motorowego Arnela stoi holenderski projektant Edvin Hadzidedic, który projektując tę maszynę zamierzał połączyć agresywny, surowy i zimny kształt jachtu z wysoką klasą i doskonałym wykończeniem. Wszystko po to, aby stworzyć futurystyczny pojazd do przemierzania mórz i oceanów. Musimy przyznać, że Holender świetnie wywiązał się z zadania, bo Arnela spełnia wszystkie założenia jaki postawił sobie projektant.
Kadłub jachtu mierzy aż 30 metrów, więc jest na tyle długi, aby zmieścić na pokładzie niezbędne wyposażenie. Niemniej najistotniejszą częścią Arnela nie jest jej wnętrze, ale kokpit i wszystko to, co dzieje się na powierzchni. Znajdziemy tam długi stół dla około 8 gości, bar, stół dla DJ-a i miejsce do leżakowania, które z pewnością idealnie się sprawdzi przed i po zachodzie słońca, kiedy zechcemy się opalić lub odpocząć po gorącym dniu.
Sprawia to, że Arnela świetnie nadaje się do rodzinnych wypadów lub imprez ze znajomymi. Ale poza tym to bezpieczny jacht, który dzięki surowej i eleganckiej linii kadłuba nieco przypomina okręt wojenny – zresztą ma coś w sobie z takiego okrętu. Okazuje się bowiem, że Edvin Hadzidedic osłonił kokpit Arnela kuloodpornym szkłem, które ma chronić pasażerów przed pociskami. Być może autor projektu obawiał się ataku ze strony piratów, więc wolał dmuchać na zimne, ale bardziej prawdopodobne jest to, że po prostu czerpał inspirację z militariów.
Projektant przyznał zresztą, że znaczący wpływ na ostateczny wygląd jachtu miały samoloty bojowe i myśliwskie. Podobnie jak one, Arnela ma opływowy, dynamiczny kształt i agresywną linią. Pewnie stąd na wyposażeniu jachtu znalazła się kuloodporna szyba. Na razie jednak Arnela to wciąż tylko koncepcja i nie znamy zbyt wielu szczegółów konstrukcyjnych maszyny. Hadzidedic nie zaprosił nas chociażby do środka, więc jedynie możemy przypuszczać, że wnętrze jachtu jest równie surowe i eleganckie co jego powierzchnia, a do tego nie znamy parametrów silnika, więc nie wiemy jaką prędkość rozwinie Arnela.
Poza tym nie mamy pewności, czy projekt kiedykolwiek zostanie zrealizowany i czy w efekcie jacht trafi do produkcji. Jeśli tak się stanie, jednego możemy być pewni: Arnela będzie jachtem premium i swoje będzie kosztować.
0
