Casaplata to zaskakująco surowa i minimalistyczna restauracja w Hiszpanii

Casaplata to zaskakująco surowa i minimalistyczna restauracja w Hiszpanii

Dobrze jest wejść do wcześniej nieznanej nam restauracji, rozejrzeć się i stwierdzić „muszą tu nieźle gotować”. Widać to przecież po gościach siedzących przy stolikach, potrawach znikających z talerzy i zajętych kucharzach. Oczywiście z tym niezłym, a niekiedy nawet znakomitym jedzeniem bywa różnie. Niemniej samo wnętrze lokalu, a często nawet szyld przed budynkiem decyduje o wejściu do środka i zamówieniu posiłku.

Lubimy przeważnie ciepłe wnętrza, który przywodzą na myśl dom rodzinny lub eleganckie lokale, gdzie możemy spodziewać się drogiego, ale wykwintnego jedzenia. Najwidoczniej innego zdania jest hiszpańska firma architektoniczna Lucas y Hernández-Gil. To właśnie w jej studio powstał projekt Casaplata, rodzinnej restauracji, która znajduje się w sercu Sevilli.

Lokal niczym nie przypomina hiszpańskich, kolorowanych restauracji, gdzie zamówimy gazpacho. Jest surowy, zimny i nieco przypomina plac budowy. Wygląda jakby ekipa zrobiła sobie przerwę i zapomniała wrócić do pracy. Na ścianach nie zobaczymy więc farby, ale szary tynk. Podobnie ma się sprawa podłóg i sufitu. Na dole nie ma bowiem drewna, natomiast na górze widać rury wentylacyjne - zupełnie jakbyśmy byli w kotłowni albo w magazynie. Kolorowe w tej restauracji są tylko światła, stoły i krzesła.

Krzesła z niskim oparciem sprawiają wrażenie niezbyt wygodnych, a długie stoły rzędami ustawione pod oknami przypominają stoły w szkolnych stołówkach. Pozostaje mieć nadzieję, że posiłki serwowane w Casaplata nie są równie surowe i zimne co wnętrze lokalu. Projektując go Lucas y Hernández-Gil postawił prawdopodobnie na minimalizm i to jest w porządku, bo oszczędny trend w architekturze od wielu lat nie przestaje być na topie. Takie wnętrze z pewnością przyciągnie osoby, które oprócz wrażeń kulinarnych, szukają też przestrzeni, które będą dobrze prezentować się na instagramowych zdjęciach.

Norwegowie z Snøhetta też postawili na minimalizm i stworzyli projekt pierwszej na świecie podwodnej restauracji. Obiekt skonstruowany jest z betonowego monolitu zanurzonego do połowy w wodzie. Przestrzeń jadalna ma znaleźć się w dolnym poziomie budynku, natomiast na górze znajdować się bar, z którego będzie można podziwiać widoki na ocean. 

źródło: Designboom/ autor: Adam Sawicki

sznyt tygodnia

najnowsze