Kraftowe browary znów podnoszą poprzeczkę. Tak będzie wyglądała nowa siedziba Browaru Pinta

Kraftowe browary znów podnoszą poprzeczkę. Tak będzie wyglądała nowa siedziba Browaru Pinta

Lokalne browary od kilku lat robią niemałe zamieszanie na rynku alkoholi. Sporą uwagę przywiązują one do unikalnych smaków, ale także do ciekawego designu swoich produktów. Swoją oryginalność Browar Pinta postanowił jednak przełożyć na nowy wymiar - architekturę.

Czasy, gdy na sklepowych półkach jedyny wybór ograniczał się do piwa w zielonej lub nie zielonej butelce, mamy już za sobą. Niemal każdy lokalny sklep ma w swojej ofercie lokalne browary od lagerów po IPY, od grejpfrutowych nawet po czosnkowe. Picie piwa nabrało całkowicie nowego znaczenia. Poza smakiem producenci dbają o wspomniany design. Butelki zdobią czasem małe, graficzne dzieła sztuki. Jednym z ciekawszych przykładów jest AleBrowar, którego każde piwo posiada unikalną etykietę autorstwa Łukasza Belcarskiego. Niektórzy producenci jednak nie poprzestają na butelkach.

Browar Pinta rozpoczął budowę nowej siedziby w miejscowości Radziechowy-Wieprz koło Żywca. Za projekt odpowiedzialna jest pracownia Baza Architekci. Podstawą nowej konstrukcji są kontenery. Pomysł ich wykorzystania nie jest nowy, ponieważ wcześniej budowano z nich np. letnie kluby, w których de facto sprzedawano lokalne browary. Kontenery Pinty nie są jednak przypadkowe. Na potrzeby budowy browaru do użytku trafiły pojemniki, w których do Pinty sprowadzono z różnych stron świata chmiele.

Budowę podzielono na dwa etapy. Jeszcze w tym roku ma powstać budynek produkcyjny i administracyjno-socjalny. Do 2020 roku wybudowana zostanie część przeznaczona do degustacji. Do dyspozycji koneserów barów będzie tap bar, a także miejsce do spotkań, w którym będzie można dyskutować na temat historii chmielowego napoju. Całkowity koszt inwestycji to 10 milionów złotych.

Jak widać, Browar Pinta otwiera nowy rozdział w historii piw rzemieślniczych. Małe firmy zamieniają się więc w prężnie działające przedsiębiorstwa. Czy fani craftów muszą zacząć bać się o unikalny smak swoich ulubionych browarów? Patrząc na to, jak marki podchodzą do kolejnych inwestycji, raczej nie ma się czym przejmować. Bać się mogą jedynie duże browary, które znów zostaną w tyle za dużo młodszą konkurencją.

źródło: sztuka-architektury.pl/ autor: Kacper Kapsa

sznyt tygodnia

najnowsze