Test: Škoda Octavia RS 245 – przyjemność na co dzień

Test: Škoda Octavia RS 245 - przyjemność na co dzień

W życiu ważne są małe przyjemności, dlatego lubimy przedmioty codziennego użytku, które są użyteczne, ale mają swój charakter. Są w jakiś sposób wyjątkowe i niecodzienne w swojej codzienności. Dają radość ze zwykłych rzeczy. Jasne, że sporo frajdy sprawiłaby jazda na co dzień włoskim supersamochodem lub klasycznym brytyjskim kabrioletem, ale bądźmy ze sobą szczerzy - na ile taka wizja jest realna i jakby to miało wyglądać w praktyce? Gdzie spakować zakupy? Jak umocować fotelik? Gdzie zaparkować, żeby nikt nie porysował? Jak pokonać cholerny krawężnik?

Mając za sobą takie rozważania, kiedy pojawiła się możliwość przetestowania w naszej redakcji nowej Škody Octavii, podeszliśmy do tego pomysłu ze sporym zaciekawieniem. Obecny model Octavii swoją stylistyką znacząco odróżnia się od swoich poprzedników. Design jest odważny, agresywny i nowoczesny. Zdecydowanie może się podobać. Niewiele już w Octavii zostało ciężkości i siermiężności, którą pamiętamy z modeli produkowanych jako pierwsza generacja w końcu lat 90-tych XX wieku.

Jednak to co sprawiło, że zapaliliśmy się od razu do pomysłu testowania Octavii to konkretna wersja modelu, która miała trafić w nasze ręce - Škoda Octavia RS 245. Najmocniejsza Octavia w historii marki. Auto o mocy 245 KM uzyskiwanej z 2-litrowego silnika TSI. Do tego posiadające sprawdzoną 7-biegową automatyczną skrzynię DSG.

Od "standardowej" wersji RS odróżnia ją zwiększona moc silnika (bazowo 230 KM) oraz specjalny pakiet stylistyczny, w którego skład wchodzą lakierowane na czarno 19-calowe felgi, końcówki wydechów, zestaw listw oraz coś, co specjalnie ucieszy fanów prawdziwie sportowej jazdy - blokada mechanizmu różnicowego. Co warte wspomnienia - tzw. szpera nie jest dostępna w żadnej inne wersji Škody nawet za dopłatą.

W nasze ręce wpadł egzemplarz w kolorze "czerwień Corrida" w praktycznej wersji nadwozia liftback. Jeśli jednak 590-litrowy bagażnik jest dla Was za mały, Octavia RS 245 dostępna jest również jako combi (610 l). Obie wersję osiągają prędkość maksymalną 250 km/h i rozpędzają się do 100 km/h w czasie, odpowiednio, 6,6 i 6,7 sekundy, a jeśli z jakiegoś powodu nie jesteście przekonani do automatycznej skrzyni biegów, topową RS-kę możecie wyposażyć w klasyczną, manualną 6-biegową skrzynię (i jest to opcja tańsza o 8 tys. PLN).

Cena? Katalogowo 137 120 PLN za wersję bazową. Testowany przez nas egzemplarz doposażono m.in. w system nagłaśniający CANTON o mocy 570W, posiadający subwoofer i cyfrowy equalizer, system nawigacji COLUMBUS z Bluetooth Premium, podgrzewane fotele przednie, kamerę cofania, system LANE ASSIST z opcją wykrywania pojazdów znajdujących się w tzw. martwym polu, aktywny tempomat ADAPTIVE CRUISE CONTROL działający do prędkości 160 km/h, system hamowania awaryjnego w przypadku wykrycia pieszych przed pojazdem oraz kilka pomniejszych opcji, osiągając finalnie cenę 163 320 PLN. Naszym zdaniem całkiem przyzwoitą, jak za tak wyposażone auto z wyraźnym sportowym zacięciem.

A jak się jeździ Octavią RS 245? Mówiąc krótko: bardzo przyjemnie. Na co dzień auto jest wygodne, przestronne, dynamiczne i praktyczne. Zawieszenie nie jest przesadnie twarde, a komfort stoi na wysokim poziomie, nawet przy niskoprofilowych kołach na 19-calowych felgach. Po prostu Octavia w wersji RS 245 nadal jest dobrą, sprawdzoną Octavią. Samochodem, który pokochali Polacy.

Jednak, gdy trochę mocniej wciśniemy pedał gazu (zwłaszcza jeśli wcześniej uruchomiliśmy sportowy tryb RS), auto błyskawicznie nabiera charakteru. RS 245 jest szybka, zrywna i elastyczna. Silnik dobrze współpracuje z automatyczną skrzynią DSG, która biegi zmienia płynnie i sprawdza się w sportowej jeździe. Auto pewnie trzyma się drogi, a dźwięk wydawany przez nie brzmi całkiem rasowo - przy włączonym trybie RS jest on delikatnie "podbity" przez elektronikę, ale brzmi na tyle fajnie, że mamy ochotę docisnąć gaz jeszcze mocniej. Czujemy, że mamy do czynienia za sportowym autem i wszystkie smaczki stylistyczne, które je wyróżniają mają swoje uzasadnienie.

Podsumowując, Škoda Octavia RS 245 jest dokładnie taka, jak oczekiwaliśmy - praktyczna, ale z mocnym charakterem. Codzienna, ale dająca niecodzienne wrażenia. To zdecydowanie typ auta, które chcielibyśmy mieć w swoim garażu.

 

sznyt tygodnia

najnowsze