Marka STALVEY stworzyła pierwszą na świecie torebkę ze skóry krokodyla, pokrytą 24-karatowym złotem

Marka STALVEY stworzyła pierwszą na świecie torebkę ze skóry krokodyla, pokrytą 24-karatowym złotem

Moglibyśmy pomyśleć, że w świecie kosmicznie drogich torebek Birkin i rzeczy robionych na zamówienie wymagających klientów z zasobnymi portfelami, pomysł pokrycia torebki czystym złotem gdzieś już się pojawił. Okazuje się, że do tej pory żaden projektant nie odważył się na taką ekstrawagancję. Aż do teraz, kiedy to Jason Stalvey - właściciel marki STALVEY, zaprezentował światu swoje egzotyczne dzieło.

Prace nad stworzeniem torebki zajęły dwa lata. Żeby sprawić, by skóra krokodyla i złoto stały się jednym materiałem, sięgnięto po specjalistyczną wiedzę, prosto z laboratoriów. 24-karatowe złoto podgrzewane jest do temperatury 1000 °C, zmieniając się z ciała stałego w ciecz, a następnie w cząsteczki gazu. Powstały gaz jest następnie nakładany na skórę metodą próżniową, tworząc cieniutką złotą warstwę na jej powierzchni. Kiedy gaz obniża swoją temperaturę, złoto wraca do stałej formy, tworząc na powierzchni skóry równomierną, błyszczącą i niespotykaną fakturę.

W złotej kolekcji STALVEY znajdziemy dwie wersje torebki: Top Handle w wersji małej i średniej oraz Shoulder Bag ze złotym łańcuszkiem. Każdy egzemplarz posiada zapięcie wykonane również z 24-karatowego złota. Ceny w zależności od modelu wahają się od 35 000 do 100 o00 dolarów.

źródło: Extravaganzi

sznyt tygodnia

najnowsze