Kiedy myślimy o samoobsługowych automatach, do głowy przychodzą nam te z batonami i napojami. Dlaczego by zatem nie zapożyczyć pomysłu, który od wielu lat sprawdza się na szkolnych korytarzach, dworcach oraz w biurowych holach i nie znaleźć dla niego trochę bardziej spektakularnego rozwiązania?
Co powiecie na to, żeby zamiast chipsów i puszek z Colą, umieścić w takiej maszynie Ferrari, Bentleye, Porsche, Lamborghini i inne superauta? Brzmi jak coś nieprawdopodobnego? Nic bardziej mylnego! Singapurski dealer używanych, luksusowych samochodów - Autobahn Motors, otworzył niedawno 15-piętrowy showroom, który do złudzenia przypomina automat sprzedający przekąski. Tyle tylko, że patrzenie na taką ilość wspaniałych aut powoduje, że apetyt rośnie znacznie szybciej, niż w przypadku dokonywania wyboru między Marsem, a Snickersem.
Wszystkie wystawione samochody są na sprzedaż, a klienci, za pomocą dotykowego ekranu, mogą wybierać, które auto chcą obejrzeć. Aby cały proces przebiegał sprawnie, ten nietypowy showroom wyposażony jest w specjalnie skonstruowaną windę, dzięki której wybrany model "zjeżdża" w dół w ciągu kilku minut. Według menedżera Autobahn Motors, Garega Honga, takie rozwiązanie jest nie tylko kreatywne i pozostawia w tyle konkurencję, ale także pozwala zaoszczędzić miejsce w zatłoczonym mieście.
Jeżeli jesteście ciekawi, jakie dokładnie samochody ma w swojej ofercie Autobahn Motors, zajrzyjcie tutaj.
0
