Rolls-Royce podąża śladami swoich dwóch poprzednich, oszałamiających modeli Ghost Black Badge oraz Wraith Black Badge i uzupełnia kolekcję o kolejne auto. Dawn Black Bagde to mroczne alterego poprzedniego kabrioleta marki. Nie ulega wątpliwości, że to jeden z najbardziej luksusowych modeli tego typu, ale dzięki swojemu designowi w niczym nie przypomina kabrioleta, którym można wybrać się na beztroską wycieczkę po bezdrożach Zachodniego Wybrzeża USA.
Każdy egzemplarz pomalowany jest kilkoma warstwami ultraczarnej farby i lakieru, który jest następnie ręcznie polerowany. Szefowie Rolls-Royce’a nie ukrywają, że prace nad zbudowaniem tego imponującego modelu są wyczerpujące, za to efekt końcowy wynagradza cały trud.
Nie nazywalibyśmy jednak tego kabrio niezwykłym, tylko z powodu samego wyglądu. Rolls-Royce sięgnął do swoich lotniczych korzeni i wykorzystując tworzywo używane do budowy samolotów niewykrywalnych przez radary, stworzył zupełnie nowy materiał, z którego zbudowane zostało wnętrze Dawn Black Badge. Poszczególne elementy zostały wykonane z połączonych ze sobą supercienkich, aluminiowych nici, utrwalonych włóknem węglowym i przykrytych sześcioma warstwami ręcznie polerownego lakieru.
Totalnie czarne wnętrze zaskakuje jednak pomarańczowymi detalami - zwłaszcza pasek nad deską rozdzielczą ma przywodzić na myśl blask zachodzącego słońca, zanim pasażerowie całkiem zanurzą się w otaczającą ich czerń. Także "Spirit of Ecstasy" dumnie rozpościera swoje skrzydła na masce samochodu, cały skąpany w czarnym połyskującym lakierze.
Rolls Royce przyjmuje właśnie zapisy na listę oczekujący a.k.a największych szczęściarzy świata, więc jeżeli wasze serce, rozum i stan konta mówią tak, lepiej zarezerwujcie sobie miejsce.
0
