Spełniamy marzenie o własnym McLarenie. Testujemy nowy zestaw LEGO Technic

Spełniamy marzenie o własnym McLarenie. Testujemy nowy zestaw LEGO Technic

Lego wypuściło na rynek kolejny model dla fanów supersamochodów. Tym razem jest to wyposażony McLaren Senna GTR - słynny bolid startujący w zwycięskim wyścigu Le Mans w 1995 roku. Postanowiliśmy sprawdzić, czy frajdę ze składania tego auta będą mieć także dorośli.

Kiedyś bawiliśmy się Fordem Mustangiem, a teraz przyszedł czas na bolid - w nasze ręce trafił McLaren Senna GTR, czyli samochód, który w 1995 roku Le Mans zakończył wyścig wygraną. Za kierownicą F1 GTR z wolnossącym V12 klasy zasiadł wówczas zespół Kokusai Kaihatsu Racing (Dalmas, Sekiya i Lehto), a całe wydarzenie przeszło do historii. Dziś tę historię mogliśmy w pewnym sensie odtworzyć we własnym domu - konstruując własny model legendarnego auta.

McLaren Senna GTR w LEGO Technic jest równie imponujący co w rzeczywistości. Zestaw składa się z 830 elementów, co nie jest zbyt dużo, ani zbyt mało - młodsi konstruktorzy poradzą sobie z każdym etapem prac, a starsi będą mieć kilkugodzinną frajdę ze składania. Szczególnie, że sportowy pojazd wyposażono w silnik V8 z ruchomymi tłokami oraz w charakterystycznie otwierane drzwi. Co więcej, wyścigówką możemy sterować za pomocą pokrętła umieszczonego na dachu.

fot. Sznyt
fot. Sznyt

Cały złożony model ma ok. 9 cm wysokości, 32 cm długości i 12 cm szerokości, co oznacza, że zmieści się na większość domowych półek i będzie na nich stanowić wyjątkową ozdobę. McLaren od Lego będzie zatem niebywałą gratką dla kolekcjonerów i fanów sportowej motoryzacji.

Na obdarowanym takim prezentem na pewno szczególe wrażenie zrobią detale - małe elementy graficzne czy odwzorowane kolorów powodują, że auto wygląda naprawdę autentycznie. Dzieciaki natomiast będą mogły wczuć się w rolę rajdowców i świetnie bawić się tą dobrze odtworzoną zabawkową wersją McLarena.

fot. Sznyt

My się doskonale bawiliśmy składając ten model i jesteśmy pewni, że podobne odczucia będą towarzyszyć każdej osobie, którą fascynuje historia F1 (i nie tylko!).

fot. Sznyt
fot. Sznyt
fot. Sznyt

sznyt tygodnia

najnowsze